W ramach akcji „Bezpieczne Podlasie” w sobotę do wschodnich regionów naszego kraju wyruszy kontyngent liczący ponad 1000 żołnierzy i blisko 200 sztuk sprzętu.

Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował w sobotę rano:
– To demonstracja naszej gotowości do reagowania na próby destabilizacji w pobliżu granicy.
Następnie Szef MON dodał na swoim oficjalnym koncie twitterowym:
– Ponad 1000 żołnierzy i niemal 200 jednostek sprzętu z 12. i 17. Brygady Zmechanizowanej rozpoczyna przemieszczenie na wschód kraju w ramach operacji „Bezpieczne Podlasie”. To demonstracja naszej gotowości do reagowania na próby destabilizacji w pobliżu granicy naszego państwa – podsumował Błaszczak.
Czytaj także:
- Polska zbierze kilkaset milionów sztuk amunicji strzeleckiej
- Dziewięć osób aresztowanych w Niemczech i Holandii w związku z obawami przed islamskimi terrorystami
- USA udaremniło próbę przejęcia tankowca w Zatoce Omańskiej przez irańską marynarkę wojenną
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało w piątek oświadczenie, w którym poinformowało opinię publiczną, że nastąpi zwiększenie obecności Wojska Polskiego we wschodnim regionie kraju. W związku z tym przewiduje się, że od soboty na drogach pojawi się więcej konwojów wojskowych.
Dlaczego Żołnierze przemieszczają się na wschód kraju? Jak wynika z oficjalnego komunikatu, nadrzędnym celem inicjatywy „Bezpieczne Podlasie” jest stworzenie czynnej placówki szkoleniowej dla sekcji Wojsk Lądowych. Dodatkowo jest to pokaz naszej determinacji i zdolności do szybkiego przeciwdziałania wszelkim wysiłkom mającym na celu zakłócenie stabilności wzdłuż naszej granicy.
Jednocześnie podkreślono, że strategie zastosowane do mobilizacji sił zostały starannie dobrane, aby zminimalizować zakłócenia w ruchu cywilnym. Uprzejmie prosimy o współpracę i cierpliwość kierowców, którzy napotkali nasze konwoje na drogach.
Źródło: wnp