Adwokat lidera popularnego komunikatora Telegram, Pawła Durowa, stanowczo odrzucił stawiane mu zarzuty, nazywając je „absurdalnymi”. Sprawa, która budzi wiele kontrowersji, skierowała uwagę na potencjalne nadużycia prawne i polityczne motywy stojące za oskarżeniami.
Znane postacie prawnicze solidarnie popierają Durova
Znane postacie prawnicze z całego świata wyraziły jednomyślne poparcie dla Pawała Durova, twórcy komunikatora Telegram, w kontekście stawianych mu zarzutów. Adwokaci podkreślają, że zarzuty są „absurdalne” i mają na celu jedynie osłabienie działalności firmy, która stała się synonimem prywatności i wolności słowa w erze cyfrowej.
Dowody wskazują na brak podstaw oskarżeń
wobec założyciela popularnej aplikacji Telegram – Pawła Durowa, jak twierdzi jego prawnik. Konkretniej, brak jest jakichkolwiek twardych dowodów potwierdzających zarzuty, które zdaniem obrony są „absurdalne”. Śledztwo, kładące nacisk na internacjonalny zasięg aplikacji, ma rzekomo na celu podważenie zaufania do jej bezpieczeństwa i prywatności użytkowników.
Analiza zarzutów: prawne potknięcia prokuratury
Dokonując analizy zarzutów wobec Durova, adwokat określił je jako „absurdalne” i wskazał na szereg prawnych potknięć popełnionych przez prokuraturę. Jego zdaniem, dowody przedstawione przez śledczych są niewystarczające i nie spełniają wymogów prawnych koniecznych do postawienia zarzutów. Ponadto, adwokat podkreślił, że prokuratura nie przeprowadziła dostatecznych działań w celu weryfikacji faktów, co może zaważyć na dalszym przebiegu procesu.