Sklep internetowy Zalando szykuje duże zwolnienia. Taką informację przekazał niemiecki tygodnik „Spiegel”.

Zaladno zatrudnia obecnie 17 tysięcy osób. Niestety firma w ostatnich latach mocno się przeliczyła. Według niemieckiej gazety firma rozrosła się „zbyt mocno”. W związku z tym pracownicy muszą drżeć o swoje posady. Łącznie kilkaset miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych.
Portal tygodnika „Spiegel” dotarł do listu od założycieli Zalando do pracowników formy. Wyjaśniają oni w nim przyczynę swojej trudnej decyzji.
„W ostatnich latach niektóre obszary naszej firmy rozrosły się zbyt mocno. Jest to bardzo trudny, ale konieczny krok, aby jak najlepiej wykorzystać wyzwania i szanse, które przyniesie nam przyszłość” — czytamy w liście.
Największe cięcia etatów powinny mieć miejsce w dziale menedżerów. Firma zapewnia, że nie będą one dotyczyć osób z centrów logistycznych i pionów obsługi klientów. Według „Financial Timesa” z pracą pożegna się z maksymalnie 5 proc. z 17 tys. pracowników.
Firma Zalando w ostatnim czasie zwiększyła inwestycje ze 149,1 do 217,8 mln euro. W związku z tym jej rentowność uległa pogorszeniu. Zysk operacyjny spadł z 287,2 do 39,1 mln euro, a marża operacyjna z 4 do 0,5 procent.
Zalando to niemiecki wysyłkowy sklep internetowy z siedzibą w Berlinie. Sprzedaż skupia się głównie na obuwiu i odzieży, przy czym dostępny jest szerszy asortyment, który obejmuje produkty dekoracyjne, okulary przeciwsłoneczne, zegarki i biżuterię.
Zalando ma w Polsce kilka centrów logistycznych.