W czwartek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował o rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Obaj przywódcy wyrazili wspólne pragnienie zapobieżenia dalszym ofiarom konfliktu między Rosją a Ukrainą, podejmując decyzję o natychmiastowym rozpoczęciu negocjacji pokojowych.
były ambasador USA w Rosji podczas administracji baracka obamy, Michael McFaul, wyraził krytyczne stanowisko wobec strategii Trumpa w rozmowach z Rosją i Ukrainą. McFaul zarzucił administracji Trumpa przedwczesne ustępstwa na rzecz Putina,kwestionując sens oddawania ukraińskich terytoriów i rezygnacji z członkostwa Ukrainy w NATO przed rozpoczęciem jakichkolwiek rozmów. W swoim oświadczeniu na platformie X dyplomata podkreślił, że w negocjacjach z Rosjanami nie należy składać jednostronnych ustępstw bez konkretnych gwarancji.Władimir Putin dąży do stworzenia nowej architektury bezpieczeństwa, która zapewniłaby Rosji strefę wpływów w Europie. Jego strategia przypomina konferencję w Jałcie, która po drugiej wojnie światowej ustanowiła strefy kontroli dla Związku Radzieckiego.
Według ekspertów,obecna sytuacja jest korzystna dla Putina. Aleksander Gabujew z berlińskiego ośrodka Carnegie Russia Eurasia center podkreśla, że jeśli Stany Zjednoczone jednostronnie zakończą wsparcie i wymianę informacji wywiadowczych, Ukraina znajdzie się w bardzo trudnym położeniu. dyplomaci sugerują, że Trump i jego zespół powinni proponować Rosjanom wzajemne ustępstwa, a nie jednostronnie ustępować.
Głównym celem putina jest przekształcenie obecnego układu sił w Europie, tak aby Rosja mogła odzyskać znaczącą pozycję geopolityczną, podobnie jak miało to miejsce w czasach zimnej wojny.Ukraina stanowczo sprzeciwia się wszelkim próbom prowadzenia rozmów pokojowych bez jej udziału.Prezydent Wołodymyr Zełenski wyraźnie podkreśla, że jakiekolwiek porozumienia między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, które nie uwzględniają stanowiska Ukrainy, są całkowicie nieakceptowalne.
Kijów obawia się, że ewentualne negocjacje mogłyby przebiegać zgodnie z planem Władimira Putina, który dąży do marginalizacji ukraińskiego głosu w procesie dyplomatycznym. Zełenski stanowczo zaznacza, że jego kraj nie zgodzi się na rozwiązania narzucone bez jego wiedzy i zgody, które mogłyby zagrozić suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Ukraińskie władze są zdeterminowane, aby być pełnoprawnym uczestnikiem wszelkich rozmów dotyczących konfliktu, w którym bezpośrednio uczestniczą. Ich stanowisko jasno wskazuje, że jakiekolwiek próby podejmowania decyzji z pominięciem Ukrainy są całkowicie niedopuszczalne.