Włoska straż przybrzeżna zareagowała w piątek na trzy łodzie przewożące ponad 1300 migrantów, które były w niebezpieczeństwie na Morzu Śródziemnym u południowych wybrzeży Włoch, poinformowali urzędnicy.
Aresztowano czterech przemytników
Statki straży przybrzeżnej zostały wysłane na ratunek około 500 osobom na łodzi przemytnika około 700 mil od regionu Kalabrii, który stanowi palec włoskiego buta. Załogi straży przybrzeżnej ratowały również 800 migrantów z dwóch łodzi w trudnej sytuacji około 100 mil od Kalabrii.
Pomoc nastąpiła prawie dwa tygodnie po tym, jak w katastrofie statku u wybrzeży Kalabrii zginęło co najmniej 73 migrantów, którzy wyruszyli z Turcji. Kolejne 80 osób zostało uratowanych, ale jeszcze więcej uznaje się za zaginionych i zmarłych.
Prokuratorzy badają, czy władze włoskie nie zareagowały właściwie na statek sygnalizowany przez europejską agencję kontroli granicznej Frontex. Zamiast wysłać łodzie straży przybrzeżnej na ratunek, wysłały statki ochrony granic na operację egzekwowania prawa.
W tej sprawie aresztowano czterech przemytników, w tym jednego, który został zatrzymany przez władze w Austrii.
Włochy zdecydowanie odrzuciły jakąkolwiek winę za katastrofę statku i przyjmują nowe środki w celu ścigania przemytników.
Frontex poinformował, że w ciągu pierwszych dwóch miesięcy tego roku liczba nielegalnych przekroczeń granicy w niebezpiecznej środkowej części Morza Śródziemnego wzrosła ponad dwukrotnie i wyniosła ponad 12.000. Tylko w zeszłym miesiącu liczba ta wzrosła trzykrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym, do 7.000.
Migracji ONZ szacuje, że w tym roku na niebezpiecznym szlaku w środkowej części Morza Śródziemnego zginęło lub zostało uznanych za zaginionych około 300 osób.
Źródło: AP