Libijski oficer Osama Andżiem, podejrzewany o poważne zbrodnie wojenne, został aresztowany w niedzielę w Turynie podczas meczu piłkarskiego. Mimo wcześniejszego zatrzymania, włoski sąd apelacyjny zwolnił go „z przyczyn formalnych”, co wywołało międzynarodowe kontrowersje.
Andżiem, znany również jako Osama al-Masri, jest oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym gwałty i morderstwa. Jako wysoki rangą funkcjonariusz libijskich służb bezpieczeństwa, w 2021 roku pełnił funkcję dyrektora Biura Reformy i Rehabilitacji Policji Sądowej w Trypolisie.Na tym stanowisku nadzorował więzienia,gdzie rzekomo dopuszczał się okrutnych czynów wobec migrantów i więźniów politycznych.
Po zwolnieniu, Andżiem został przewieziony do Libii specjalnym samolotem włoskich służb specjalnych. Na lotnisku Mitiga powitały go tłumy zwolenników, którzy świętowali jego uwolnienie. Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze natychmiast zażądał wyjaśnień od włoskich władz, podkreślając, że oficer został zwolniony bez konsultacji.
Włoskie władze, według doniesień „Washington times”, mogły być zainteresowane uniknięciem procesu, który mógłby ujawnić niewygodne szczegóły włoskiej polityki migracyjnej i współpracy z libijską strażą przybrzeżną.
Sprawa wywołała ostrą krytykę opozycji, która zarzuciła rządowi Giorgii Meloni poważne naruszenie prawa międzynarodowego. Włochy, będące głównym partnerem handlowym Libii, niedawno wznowiły bezpośrednie połączenia lotnicze i zacieśniają współpracę gospodarczą z tym krajem.