Włochy, choć mają trudności ze spełnieniem wymogów dotyczących wydatków NATO, prawdopodobnie pomogą Kijowowi w obliczu ryzyka rosyjskiego zagrożenia nuklearnego, ponieważ zawieszenie broni wydaje się na razie bardzo mało prawdopodobne, powiedział minister obrony Guido Crosetto ustawodawcom podczas czwartkowego przesłuchania.
Dla Putina porażka w wojnie oznacza śmierć Rosji
Podczas przesłuchania przed komisjami obrony i spraw zagranicznych Izby i Senatu, Crosetto (BIZNES/ECR) nakreślił linie polityki swojego ministerstwa i wyraził poważne obawy co do pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie w krótkim czasie.
Mam nadzieję na zawieszenie broni, co nie oznacza końca wojny. Dopiero po tym można rozpocząć rozumowanie – powiedział minister, który na razie nie widzi warunków niezbędnych do podjęcia rozmów o negocjacjach.
Proszę spojrzeć na ataki, które codziennie przeprowadza Rosja (…) Na każdym spotkaniu Kijów prosi o posiłki, ponieważ każdego dnia spadają bomby, a wojska próbują zająć miasta. Każdego dnia rozlega się syrena, która każe nam iść do schronów – powiedział Crosetto.
W ostatnich dniach z Ukrainy napłynęły nie tylko prośby o broń i czołgi, ale także inne, bardziej niepokojące prośby o wyposażenie obronne przeciwko atakom nuklearnym, bakteriologicznym i chemicznym, ostrzegł.
Włochy prawdopodobnie dostarczą sprzęt, o który prosi Kijów. Wszystko, co możemy zrobić, zrobimy, podkreślił Crosetto.
W rozmowie z EURACTIV lider jedynej partii opozycyjnej w Rosji, liberał Nikołaj Ribakow, ostrzegł, aby nie opuszczać gardy.
Dla Putina porażka w wojnie oznacza śmierć Rosji. Wiele razy ostrzegał. Broń jądrowa zostanie użyta w przypadku zagrożenia istnienia kraju. A według niego ten scenariusz byłby właśnie takim zagrożeniem – powiedział Ribakow.
Na spotkaniu ministrów obrony, które odbyło się w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli, Crosetto zwrócił uwagę, że Włochom trudno będzie utrzymać zobowiązanie do 2% wydatków wojskowych zgodnie z zasadami NATO na wsparcie Ukrainy.
Biorąc pod uwagę warunki finansowe i europejskie ograniczenia budżetowe, będzie to dla nas trudne do utrzymania zobowiązanie – powiedział Crosetto.
Są kraje takie jak Polska, która już jest na poziomie 4% i Anglia, która proponuje 3%”, przypomniał Crosetto. „Będzie to ponownie omawiane w Wilnie i ryzykujemy, że będziemy jedynymi, którzy tego nie zrobią, dodał.
Tymczasem Włochy borykają się z problemem kadrowym na poziomie policji i wojska, który, zdaniem ministra, został spowodowany zamrożeniem obrotów za czasów rządu Mario Montiego.
Teraz trwają zapisy, wszystkie poziomy kadrowe zostaną obsadzone, ale to potrwa – dodał Crosetto.
Źódło: EURACTIV