Saga związana z problemami finansowymi Juventusu Turyn trwa. Po tym, jak cały jego zarząd odszedł, a sąd nałożył na niego potężną karę, sam jego właściciel zabrał się za robienie porządków i podejmowanie ważnych decyzji. Jak się okazuje, nieobecność Starej Damy w przyszłym sezonie europejskich pucharów (nieprzesądzona, ale bardzo prawdopodobna) może zmusić go do potężnego zredukowania wydatków budżetowych. To zaś najłatwiej jest osiągnąć przez obcięcie budżetu płacowego. Kogo chce się pozbyć John Elkann w tym celu? Czy Milik i Szczęsny mogą czuć się bezpieczni?

Kto może opuścić klub z Turynu?
Jak podaje włoska La Gazzetta dello Sport, zmiany dotyczące składu drużyny Juventusu zostały już podjęte i skonsultowane z trenerem Allegrim, który wyraził na nie zgodę. Mają na celu zaoszczędzenie aż 70 milionów euro. Przy okazji zaś powinny dać szansę zaistnienia na boisku młodym (i tanim) zawodnikom – Fabio Mirettiemu, Matiasowi Soule czy Samuelowi Iling-Juniorowi (wszyscy mają zaledwie dwadzieścia lat).
Kto zatem ma opuścić klub w najbliższym czasie? Włoskie media jasno mówią o pięciu zawodnikach, którymi są Juan Cuadrado, Angel Di Maria, Leandro Paredes, Adrien Rabiot oraz Alex Sandro. Kontrakty każdego z nich wygasają 30 czerwca 2023 roku. W przypadku Paredesa sytuacja ma się inaczej – jest on bowiem na wypożyczeniu z PSG. Jeśli spełnione zostaną konkretne zapisy, Juventus będzie musiał zapłacić za niego 22,6 miliona euro – jeśli zaś nie, z jego kasy ubędzie zaledwie 2,6 miliona euro. Ten drugi scenariusz na pewno będzie tym preferowanym przez zarząd.
Kara dla Juventusu
W połowie stycznia świat obiegła informacja związana z karą, jaką nałożył na Juventus Federalny Sąd Administracyjny. Miała ona być związana z umieszczeniem w sprawozdaniach finansowych zysków kapitałowych zmniejszających straty. Problem w tym, że zyski te były fikcyjne.Jara dla włoskiego klubu była bardzo surowa, bo wiązała się z odjęciem mu aż 15 punktów w tabeli ligowej w sezonie 2022/23, a także zawieszeniem czołowych członków zarządu – Fabio Paraticiego, Andrei Agnelliego, Federico Cherubiniego oraz (byłego wiceprezesa) Pavela Nedveda, kolejno na 2,5 roku, 2 lata, 16 i 8 miesięcy.
Źródło: Probasket