W ostatnich dniach zintensyfikowały się dyskusje dotyczące propozycji rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą. Chociaż Rosyjskie wojska odnotowują straty, ich postępy na froncie wzmacniają pozycję negocjacyjną Władimira Putina. Polityk nie rezygnuje z prób narzucenia swoich warunków w rozmowach pokojowych.
Spis treści
Putin a Zełenski: Gra polityczna na scenie międzynarodowej
Władimir Putin ogłosił, że Rosja mogłaby prowadzić rozmowy pokojowe z Ukrainą, jednak wykluczył bezpośrednie rozmowy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, którego nazwał „nielegalnym”.
„Prawdziwy pokój jest możliwy, jeśli Rosja zostanie do niego zmuszona”, odpowiedział na te zarzuty Zełenski, podkreślając, że Rosja musi zostać zmuszona do zakończenia wojny.
Prof. Krzysztof Żęgota z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego Rosji, komentuje: „Putin zawsze i wszędzie gotowy jest do negocjacji, jednak wyłącznie na swoich warunkach. Rozmowy bez udziału Zełenskiego mogłyby potwierdzać stanowisko Rosji oraz propagować ich narrację, że tzw. reżim kijowski jest nielegalny.”
Trump wkracza do gry: Przygotowania do międzynarodowych negocjacji
Niedawno Donald Trump ogłosił, że przygotowuje spotkanie z Putinem. Były prezydent USA od momentu objęcia urzędu ponownie wywiera presję na obie strony konfliktu, domagając się zakończenia walk. Nie jest jednak tajemnicą, że Trump ma swoją wizję zakończenia tego konfliktu i, jak komentuje prof. Żęgota: „Gdyby Trump poczuł się upokorzony na wstępie negocjacji, może zdecydować się na wsparcie działań Ukrainy, które byłyby nie do przewidzenia.”
Dr Wojciech Siegień dodaje: „To, co robi Rosja, to dopiero pierwsze kopniaki w kierunku Ukrainy. Kreml zdaje sobie sprawę, że musi zawrzeć umowę, inaczej grozi mu kryzys społeczny i gospodarczy.”
Rosyjska ofensywa w Donbasie i jej wpływ na rozmowy
Postępy rosyjskiej armii w Donbasie, pomimo strat, wzmacniają pozycję negocjacyjną Putina. Zajęcie miast Wełyka Nowosiłka i Kurachowe umacnia ich pozycje na froncie.
W pierwszym kwartale roku Rosja może kontynuować swoją ofensywę, ale musi się liczyć z dalszymi stratami — zauważa prof. Żęgota.
Część warunków, które Rosja stawia, obejmuje neutralny status Ukrainy i wycofanie infrastruktury wojskowej NATO z Europy Środkowo-Wschodniej. Taki kontekst rozmów związany jest z obawą Rosji przed dalszym rozszerzeniem NATO.