Węgierscy kierowcy ciężarówek planują dołączyć do rozprzestrzeniającego się ruchu protestacyjnego przeciwko Ukrainie, a polscy kierowcy ciężarówek i w mniejszym stopniu słowaccy kierowcy ciężarówek już blokują ukraińskim kierowcom ciężarówek wjazd na terytorium Europy.
Węgierski protest ma potrwać do końca roku
Od poniedziałku węgierscy kierowcy ciężarówek utworzą również blokadę na przejściu granicznym Záhony z Ukrainą, aby wywrzeć presję na Komisję Europejską i węgierski rząd, aby dokonały przeglądu niedawnej decyzji UE. We wrześniu Komisja Europejska podjęła decyzję o zniesieniu związanego z wojną zakazu wwozu ukraińskich towarów do lata przyszłego roku, umożliwiając na przykład sprzedaż ukraińskiego zboża w UE.
Trzy państwa członkowskie – Polska, Słowacja i Węgry – przyjęły przepisy w celu dostosowania się do części środków UE, ale wszystkie trzy kraje są nadal pozywane przez państwo ukraińskie. Obecne stanowisko tych trzech krajów narusza również zasady jednolitego rynku UE.
Protesty kierowców ciężarówek, które rozpoczną się w poniedziałek i potrwają do ostatniego dnia grudnia, spowolnią jedynie ruch ciężarówek, a nie samochodów i autobusów. Blokada pozwoli dwóm ciężarówkom na godzinę w każdym kierunku przekroczyć przejście graniczne Záhony-Csap, z kilkoma wyjątkami: ciężarówki przewożące żywe zwierzęta; świeże mleko; produkty mleczne; świeże i mrożone mięso; łatwo psujące się artykuły spożywcze; pomoc w przypadku katastrof i zapobiegania szkodom; oraz ładunki techniczne, wypadkowe i ratownicze oraz pomoc humanitarna.
Wraz z początkiem wojny Rosja zablokowała ukraińskie szlaki czarnomorskie, więc znacznie droższy transport lądowy oznaczał, że wiele towarów z Ukrainy, głównie zbóż, otrzymało status wolnego handlu z UE i trafiło do sąsiednich krajów UE zamiast do pierwotnych miejsc docelowych w Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Umowa zbożowa została wypowiedziana przez Rosję i nie osiągnięto porozumienia w sprawie jej przywrócenia. Tanie ukraińskie zboże postawiło lokalnych producentów w niekorzystnej sytuacji, więc od kwietnia do września UE uzgodniła z pięcioma krajami UE sąsiadującymi z Ukrainą – w tym Polską, Rumunią, Bułgarią i Słowacją – że ukraińskie zboże może przechodzić tylko przez ich terytorium i nie może być sprzedawane ani przechowywane.
Według sekretarza generalnego Stowarzyszenia Węgierskich Przewoźników Drogowych, wejście ukraińskich ciężarówek na rynek krajowy zagroziło setkom firm, a na węgierskich drogach jest o 30 procent więcej ukraińskich ciężarówek niż wcześniej.
Ukraińscy przewoźnicy pochodzą z innego środowiska gospodarczego i prawnego, mają inne koszty i znaczną przewagę cenową oraz nie podlegają przepisom UE. Zalew tańszych ukraińskich produktów na rynku UE obniża ceny kosztem krajowych rolników – na co również zwracali uwagę polscy i słowaccy protestujący.
Źródło: Remix