Mieszkańcy północnej prowincji Korei Północnej zgłaszają wzrost brutalnej przestępczości, najwyraźniej spowodowany pogarszającą się gospodarką, głodem i brakiem żywności po przystępnych cenach, powiedziały źródła Radia Wolna Azja.
Statystyki przestępczości w Korei Północnej nie są dostępne
Ostatnie zabójstwo dwóch młodych kobiet podczas nieudanego napadu w Hyesan, mieście położonym przy granicy z Chinami, postawiło mieszkańców prowincji Ryanggang w stan gotowości.
Dwudziestego marca około godziny 17:00, miał miejsce szokujący incydent, w którym dwóch mężczyzn wtargnęło do domu w dzielnicy Hyesong i zamordowało dwie z trzech mieszkających tam kobiet, próbując je obrabować – powiedział koreańskiej służbie RFA jeden z mieszkańców miasta, zastrzegając sobie anonimowość.
Kobiety mieszkające w domu miały 22, 23 i 27 lat, a dwie ofiary zostały zadźgane na śmierć, jak podaje źródło.
Tą, która uciekła, była właścicielka domu. Złodzieje trzymali przy niej nóż i kazali jej dać pieniądze. Udało jej się uciec, mówiąc, że pieniądze są na strychu i udając, że idzie po nie na górę, ale zamiast tego uciekła – powiedziało źródło.
Żandarmeria wojskowa, która była na patrolu w okolicy, przyjechała i aresztowała podejrzanych, powiedziało źródło.
Następnego dnia odbył się publiczny proces w sprawie rabunku – powiedziało źródło. Mimo że aresztowani mężczyźni są członkami społeczeństwa, zostali osądzeni według prawa wojskowego za dokonanie napadu w czasie, gdy sytuacja w kraju była militarnie napięta.
Źródło mówi, że po procesie mężczyźni zostali wyprowadzeni, więc nikt nie wie na pewno, co się z nimi stanie, ale wielu spodziewa się, że zostaną rozstrzelani.
Statystyki przestępczości w Korei Północnej nie są dostępne, więc nie można sprawdzić, czy nastąpił wzrost. Ale źródło mówi, że wzrost w marcu był zauważalny, a motywem są często problemy z jedzeniem i pieniędzmi.
Po przespanej nocy budzą się Państwo z wiadomością, że gdzieś popełniono morderstwo, a następnego dnia słyszą Państwo o serii napadów gdzie indziej – powiedział.
Inny mieszkaniec Ryanggang powiedział, że fala przestępczości wykracza poza Hysean i że przyjaciel z pobliskiego okręgu Samsu powiedział przez telefon, że tam również dochodzi do wielu napadów, kradzieży i morderstw.
Morderstwa, włamania i kradzieże są w tym roku szczególnie rozpowszechnione, co ma związek z pogłębiającym się niedoborem żywności – powiedział drugi informator. Mieszkańcy obwiniają władze o to, że nie podjęły odpowiednich działań w celu ustabilizowania społeczeństwa poprzez rozwiązanie problemu braku żywności.
Korea Północna od dziesięcioleci cierpi na chroniczny niedobór żywności, ale była w stanie pokryć luki między podażą a popytem dzięki importowi lub pomocy międzynarodowej. Stało się to niemożliwe podczas pandemii COVID-19, kiedy zamknięto granicę chińsko-koreańską i wstrzymano wszelki handel z Chinami, głównym partnerem gospodarczym kraju.
Chociaż handel transgraniczny został wznowiony w ograniczonym zakresie, nie wystarczyło to, aby kraj całkowicie odżył.
Ludzie w Hyesan głodują do tego stopnia, że jedzą resztki soi z procesu produkcji tofu, które normalnie uważa się za produkt odpadowy, powiedział drugi informator.
Nie można nawet użyć pozostałości do zrobienia jakiejkolwiek kaszy lub bulionu, powiedział. W miarę jak głód staje się coraz bardziej powszechny z powodu niedoboru żywności, słyszy się o coraz straszniejszych rabunkach.
W Hyesan od pewnego czasu obowiązuje godzina policyjna 19:00, a oportunistyczni przestępcy atakują, gdy nikogo nie ma na ulicach, powiedział drugi informator, wspominając incydent, w którym trzech rabusiów włamało się do domu, który był jednocześnie miejscem pracy właściciela, ulicznego sprzedawcy jedzenia.
Drugie źródło powiedziało, że trzej mężczyźni przyszli do domu tuż przed godziną policyjną, twierdząc, że chcą kupić jedzenie. Kiedy sprzedawczyni otworzyła im drzwi, wtargnęli do środka i okradli ją.
Zabrali całe jedzenie, które było w sprzedaży, w tym makaron, ryż, słodycze i cukierki – powiedział.
Władze prowadzą dochodzenie w tej sprawie, a ponieważ napad miał miejsce przed powrotem męża sprzedawczyni do domu, podejrzewają, że trzej rabusie to osoby, które znają jego rozkład dnia, jak twierdzi drugie źródło.
Trzej mężczyźni nosili maski, więc nie wiadomo, czy to żołnierze, czy cywile, powiedział.
Źródło: RFA