Prezydent Joe Biden podczas konferencji prasowej w białym Domu odniósł się do aktualnej sytuacji międzynarodowej, koncentrując się na wojnie w Ukrainie i możliwych konsekwencjach ekonomicznych.Biden przewiduje wzrost cen paliw nawet o trzy do czterech centów za galon, podkreślając jednocześnie, że będzie to miało znaczący wpływ na zdolność Rosji do kontynuowania obecnych działań. W piątkowej rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim prezydent USA wyraził przekonanie, że Ukraina ma szanse na zwycięstwo, pod warunkiem utrzymania jedności Europy Zachodniej. Wezwał również Republikanów wspierających Ukrainę do dalszego lobbowania na rzecz pomocy Kijowowi.
Prezydent wyraził nadzieję, że politycy przeciwstawią się ewentualnej decyzji Donalda Trumpa o wstrzymaniu finansowania dla Ukrainy. Jego zdaniem kluczowe jest zachowanie ciągłego wsparcia dla ukraińskiego państwa w obliczu rosyjskiej agresji.Prezydent Joe Biden w ostatnich wypowiedziach podkreślił kluczowe kwestie dotyczące wojny w Ukrainie oraz sytuacji politycznej w Stanach Zjednoczonych. Zwrócił szczególną uwagę na trudną sytuację Rosji,wskazując,że nałożone sankcje dodatkowo pogorszą jej kondycję ekonomiczną.
Biden podkreślił, że jego celem jest pozbawienie Władimira Putina jakiejkolwiek możliwości kontynuowania agresywnych działań.Zapewnił, że zrobi wszystko, aby wesprzeć Ukrainę i dać jej maksymalne możliwości przeciwstawienia się rosyjskiej inwazji.W trakcie krótkiej rozmowie z dziennikarzami prezydent ostro skrytykował również Marka Zuckerberga, określając decyzję Meta o zaprzestaniu weryfikacji treści na Facebooku jako „haniebną”. Nie wykluczył również możliwości wydania prewencyjnych aktów łaski dla osób, które mogą być ścigane przez przyszłą administrację Donalda Trumpa.
Biden zaznaczył, że ewentualne ułaskawienia będą uzależnione od języka i komunikatów, jakie będą płynąć w ostatnich dniach jego kadencji. Jednocześnie wykluczył możliwość ułaskawienia samego siebie, podkreślając, że „nic nie zrobił”. Zapowiedział również, że po zakończeniu urzędowania nie zamierza wycofać się z życia publicznego.