W czasie kryzysu gospodarczego dla wielu Europejczyków, Ukraina ma otrzymać dziesiątki miliardów euro więcej w ciągu najbliższych czterech lat.
15 miliardów euro na zarządzanie migracją
Komisja Europejska proponuje, aby państwa członkowskie UE zapewniły Ukrainie łącznie 50 miliardów euro dotacji i pożyczek w ciągu najbliższych czterech lat, aby pomóc w odbudowie kraju, powiedziała we wtorek przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen.
„Przede wszystkim utworzenie rezerwy zapewni przewidywalność naszym partnerom na Ukrainie, zachęci innych darczyńców i pozwoli nam obliczyć nasze wsparcie finansowe zgodnie z sytuacją w terenie, ponieważ wszyscy wiemy, że wojna wymaga od nas jak największej elastyczności” – powiedziała von der Leyen.
Apel o dziesiątki miliardów pomocy dla Ukrainy pojawia się w tym samym czasie, gdy UE zamroziła miliardy pomocy dla państw członkowskich UE – Węgier i Polski – w związku z tak zwanymi kwestiami praworządności. Ukraina otrzymała nadzwyczajne kwoty pomocy, z których znaczna część trafiła z powrotem do międzynarodowych gigantów inwestycyjnych, takich jak J.P. Morgan i BlackRock, producentów broni, a nawet skorumpowanych urzędników na Ukrainie.
Ogromne sumy pieniędzy napływające na Ukrainę pojawiają się również w czasie, gdy Europejczycy mają do czynienia z podwyższoną inflacją, rosnącym ubóstwem, wyższymi stopami procentowymi i niezwykle wysokimi cenami mieszkań, które wyceniają większość rodzin poza rynkiem.
Na konferencji prasowej poświęconej przeglądowi wieloletnich ram finansowych, von der Leyen ogłosiła również, że UE proponuje przeznaczyć 15 miliardów euro na zarządzanie migracją. Podkreśliła, że środki te zostaną wykorzystane do wzmocnienia współpracy na zewnętrznych granicach UE oraz z krajami spoza UE, aby pomóc uchodźcom w krajach sąsiednich.
Przewodnicząca Komisji powiedziała również, że UE powinna zainwestować 160 mld euro więcej, aby wzmocnić swoją konkurencyjność technologiczną. Dodała, że Komisja wprowadzi barierę handlową wobec krajów spoza UE, koncentrując się na „ograniczonym i wąskim zakresie zaawansowanych technologii”, aby zachować własną konkurencyjność.
„Globalizacja i otwarta gospodarka są dobre dla Europy pod względem gospodarczym, ale świat staje się coraz bardziej geopolityczny i istnieje ograniczona liczba kluczowych technologii, które mogą być agresywnie wykorzystywane. Dlatego kwestia bezpieczeństwa gospodarczego stała się priorytetem dla nas i dla wielu naszych partnerów” – podkreśliła.
Źródło: REMIX