Donald Trump podczas niezapowiedzianej konferencji prasowej na pokładzie Air Force One zapowiedział znaczące zmiany w polityce celnej Stanów Zjednoczonych. Prezydent ogłosił, że już w poniedziałek cła na zagraniczną stal i aluminium wzrosną o 25 procent, a w kolejnych dniach planuje podwyższenie ceł na produkty z wybranych krajów.
Wcześniej podobne cła – 25 procent na stal i 10 procent na aluminium – Trump wprowadził już w pierwszej kadencji. Wówczas częściowo wyłączono z nich Kanadę, Meksyk i Brazylię, a podczas prezydentury joe Bidena także Unię Europejską, Japonię i Wielką Brytanię.
Podczas konferencji Trump poruszył również inne tematy,w tym rozmowy z Władimirem Putinem.Prezydent USA przyznał, że prowadzi rozmowy z rosyjskim przywódcą, jednak odmówił podania dokładnych szczegółów. Jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz zaznaczył,że prezydent dąży do zakończenia konfliktu,pozostawiając gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy Europejczykom.
Trump ponownie przedstawił także swój kontrowersyjny plan dotyczący Strefy Gazy.Zamierza objąć kontrolę nad tym terytorium, przewidując jego całkowitą przebudowę i umożliwienie zamieszkania ludziom z całego świata. Zadeklarował opiekę nad Palestyńczykami,zapewniając o dążeniu do zapewnienia im bezpieczeństwa i harmonijnego życia.
W kolejnym wątku prezydent wyraził chęć przyłączenia Kanady jako 51. stanu USA, twierdząc, że kraj ten jest całkowicie uzależniony od handlu z Ameryką i przy użyciu odpowiednich narzędzi można doprowadzić do jego całkowitego podporządkowania.