Rozmowa telefoniczna między Putinem a Trumpem może oznaczać przełom w stosunkach rosyjsko-amerykańskich. Po trzech latach izolacji dyplomatycznej, Putin uzyskał możliwość bezpośredniego dialogu z Amerykanami.
Prezydent Rosji został wcześniej uznany za persona non grata na arenie międzynarodowej. Inwazja na Ukrainę doprowadziła do potępienia przez ONZ, nałożenia tysięcy sankcji oraz wydania nakazu aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Obecna sytuacja diametralnie się zmieniła. Donald Trump deklaruje chęć bliskiej współpracy z Putinem i zakończenia wojny w Ukrainie. Putin zaprosił go do Moskwy, co może oznaczać pierwszą wizytę amerykańskiego prezydenta w Rosji od ponad dekady.
Rosyjskie władze proponują rokowania,jednak ich warunki przypominają raczej ultimatum. Plan pokojowy z czerwca 2024 roku zakłada, że Rosja zachowa wszystkie zajęte terytoria ukraińskie, uzyska dodatkowe obszary, a Ukraina zostanie pozbawiona możliwości przystąpienia do NATO. Dodatkowo postulowane jest zniesienie zachodnich sankcji.
Mimo deklaracji o gotowości do rozmów, pozostaje niejasne, na ile Putin będzie skłonny do kompromisów. Jak podkreśla rosyjska prasa, negocjacje mają się odbywać wyłącznie na warunkach Kremla.