W piątek w Filadelfii doszło do tragicznej katastrofy samolotu pogotowia lotniczego Learjet 55. Na pokładzie znajdowało się siedem osób, w tym sześć obywatelek Meksyku.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała,że wypadek miał miejsce około godziny 18:30 czasu lokalnego,tuż po starcie z lotniska Northeast Philadelphia.Samolot był w drodze do Springfield w stanie Missouri. Maszyna spadła z dużą prędkością i eksplodowała w pobliżu osiedla mieszkalnego.
W wyniku katastrofy zapaliło się co najmniej jeden dom. Na ziemi zginęła jedna osoba, a 19 zostało rannych. Burmistrz Filadelfii Cherelle Parker potwierdziła uszkodzenia budynków mieszkalnych i pojazdów.
Gubernator Pensylwanii Josh Shapiro wyraził współczucie dla rodzin ofiar. Prezydent USA Donald Trump skomentował tragedię w mediach społecznościowych, podkreślając smutne okoliczności zdarzenia.
Przyczyny katastrofy pozostają nieznane. FAA i Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) prowadzą intensywne śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności wypadku.