Tragiczna śmierć Eweliny Ślotery wstrząsnęła opinią publiczną. Zaledwie 35-letnia pisarka, znana z książek opisujących życie elit w konstancinie, została znaleziona nieprzytomna przez swoją matkę. Natychmiastowa pomoc medyczna nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
Organizacja pogrzebu wiązała się z wieloma formalnościami. Matka Eweliny, Wanda Ślotera, musiała dopełnić szeregu czynności administracyjnych, w tym ponownie wykupić miejsce grzebalne i udokumentować pokrewieństwo. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 13 stycznia o godzinie 13:00 na warszawskich Powązkach.
Podczas mszy ksiądz odczytał wzruszający list napisany przez matkę zmarłej. W emocjonalnych słowach opisała ona córkę jako osobę kochającą życie, która mimo kontrowersyjnych wyborów, zawsze szła własną drogą. Podkreśliła jej determinację w realizacji życiowej misji – opisania własnych doświadczeń w książce.
Uroczystość pogrzebowa zgromadziła bliskich Eweliny oraz znajomych, w tym Krzysztofa Rutkowskiego. Obok urny stał wieniec od syna zmarłej z napisem: „Ukochanej mamie, syn”. Ceremonia była pełna głębokiego smutku i refleksji nad przedwczesnym odejściem młodej,utalentowanej kobiety.