W niepublicznej szkole specjalnej w Chełmie doszło do tragicznego zdarzenia. Dziewięcioletnia uczennica, która była niepełnosprawna i przyjmowała wyłącznie płynne pokarmy, zadławiła się cukierkiem podczas zajęć lekcyjnych.
Prokuratura Rejonowa w Chełmie wszczęła śledztwo w sprawie okoliczności śmierci dziecka. Postępowanie prowadzone jest w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka, podkreśliła konieczność wyjaśnienia, czy doszło do jakichkolwiek zaniedbań.
W środę podczas zajęć szkolnych dziewczynka włożyła do buzi cukierek i zaczęła się dławić. Nauczycielki natychmiast wezwały pomoc medyczną. Ratownicy przybyli na miejsce po pięciu minutach, zastając nieprzytomną uczennicę. Mimo podjętej reanimacji w drodze do szpitala, nie udało się uratować jej życia.
Lubelskie kuratorium zapowiedziało przeprowadzenie kontroli w placówce, która będzie dotyczyć bezpieczeństwa uczniów oraz przeszkolenia nauczycieli w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi do pięciu lat więzienia.
Dyrekcja szkoły wydała oświadczenie, wyrażając głęboki smutek i kierując myśli oraz modlitwy do rodziny zmarłej dziewczynki.