Windows 8.1 otrzyma jeszcze ostatnią partię poprawek bezpieczeństwa w najbliższy wtorek, po czy odejdzie do lamusa.

Windows 8.1 nie był traktowany tak samo, jak Windows 7 przez ostatnie trzy lata.
Użytkownicy Windows 8.1 mogą nadal z niego korzystać, ale problemy z bezpieczeństwem systemu nie będą już naprawiane przez Microsoft. Przeglądarki i inne programy przestaną otrzymywać aktualizacje, a niektóre strony internetowe nie będą działać, ponieważ nowe technologie nie będą już obsługiwane przez przeglądarki.
Windows 7, który również we wtorek otrzymuje ostatnie poprawki ESU, na pierwszy rzut oka wygląda na podobną sytuację. Microsoft nie będzie już wydawał dla niego aktualizacji, mimo że nadal jest na to zapotrzebowanie. Wiele programów nie będzie już otrzymywać aktualizacji i sytuacja wygląda identycznie jak ta, z którą mają do czynienia użytkownicy Windows 8.1.
Jest jednak pewna różnica. Firma 0Patch, znana z utrzymywania przy życiu systemów operacyjnych i programów poza oficjalnym zakresem wsparcia, ogłosiła, że będzie wspierać Windows 7 przez co najmniej 2 lata. Ponadto w tym tygodniu ogłosiła, że będzie również wspierać Microsoft Edge na Windows 7 co najmniej do stycznia 2025 roku.
Po zadbaniu o bezpieczeństwo, Windows 7 jest w przyszłości lepszym rozwiązaniem dla użytkowników i organizacji, które nie chcą lub z różnych powodów nie mogą dokonać aktualizacji do Windows 10. Rozszerzone aktualizacje bezpieczeństwa wiążą się z kosztami, ponieważ 0Patch pobiera za ten przywilej około 25 dolarów za rok. Microsoft pobierał taką samą kwotę w pierwszym roku ESU, ale podwoił cenę za drugi i trzeci rok.
Użytkownicy Windows 7 mogą jeszcze napotkać problemy z kompatybilnością, które uniemożliwiają uruchomienie niektórych programów. Podczas gdy niektóre firmy programistyczne już ogłosiły zakończenie wsparcia, np. Google ze swoją przeglądarką Chrome, nie jest jeszcze pewne, jak długo inni będą wspierać swoje programy na Windows 7, a także 8.1. Mimo to wydaje się prawdopodobne, że niektóre programy przestaną działać. W niektórych przypadkach byłby to poważny problem. Na przykład gracze mogą polegać na takich platformach jak Steam. Jeżeli Valve, firma stojąca za Steamem, zdecyduje się zakończyć wsparcie dla Windows 7, może to oznaczać, że Steam nie będzie mógł być już uruchomiony na Windows 7 lub 8.1.