Taylor Swift, mimo że nie zdobyła głównych nagród podczas tegorocznej ceremonii Grammy, wykazała się profesjonalizmem i klasą. Pomimo sześciu nominacji, w tym w kluczowych kategoriach takich jak album roku czy najlepsza piosenka, artystka nie wygrała żadnej statuetki.
Główne nagrody przypadły innym wykonawcom – beyoncé, Kendrickowi Lamarowi oraz duetowi Lady Gagi z Bruno Marsem. Swift przyjęła tę sytuację ze spokojem i dystansem. podczas gali była obecna w pierwszych rzędach i miała nawet zaszczyt wręczenia nagrody w kategorii najlepszy album country, w której sama triumfowała w 2010 roku.
W swoim krótkim wystąpieniu podkreśliła znaczenie pamiętania o własnych korzeniach i doceniania artystów, którzy wpłynęli na jej muzyczną drogę. Koniec ceremonii Swift potraktowała jako okazję do świętowania cudzych sukcesów. Widziano ją wznoszącą toast z Jayem-Z,gratulując Beyoncé historycznego zwycięstwa w kategorii album roku.