Technologia separacji głosu AI, pionierska dla „Get Back”, ożywi demo Lennona.
Jest w tym dobra i straszna strona
We wtorek w programie Today w BBC Radio 4 wyemitowano wywiad z Paulem McCartneyem, w którym ogłosił on, że dzięki technologii AI „ostateczna płyta Beatlesów” została ukończona i zostanie wydana jeszcze w tym roku. Powiedział, że techniki AI wyizolowały wokal Johna Lennona ze starej kasety demo, umożliwiając mu ukończenie utworu.
Chociaż McCartney nie podał tytułu utworu, spekulacje wskazują, że jest to „Now And Then”, kompozycja Lennona z 1978 roku, o której McCartney wspominał w przeszłości, że chce ją dokończyć. W 1995 roku trzej żyjący Beatlesi rozważali włączenie utworu do swojej serii Anthology (podobnie jak w przypadku „Free as a Bird” i „Real Love”), ale porzucili go z powodu problemów z jakością i odmowy George’a Harrisona do pracy nad nim. Harrison zmarł w 2001 roku.
BBC zauważa, że oryginalne demo „Now and Then” było jednym z kilku utworów na kasecie, którą Lennon przygotował dla McCartneya na krótko przed jego śmiercią w 1980 roku. Kaseta, opatrzona etykietą „For Paul”, została podarowana McCartneyowi przez wdowę po Lennonie, Yoko Ono. Piosenki, nagrane w nowojorskim mieszkaniu Lennona, były w prymitywnym stanie i zawierały dużo hałasu.
Podczas wywiadu dla BBC Today, McCartney ujawnił wysiłek włożony w ukończenie tego domniemanego utworu, gdy reporterka Martha Kearney zapytała o jego stosunek do technologii AI. McCartney odpowiedział:Cóż, to bardzo interesująca rzecz, wie pani. Jest to coś, czym wszyscy się obecnie zajmujemy i próbujemy poradzić sobie z tym, co to oznacza. Nie słyszę tego zbyt często, ponieważ nie jestem zbyt często w Internecie, ale ludzie mówią mi, że jest utwór, w którym John śpiewa jedną z moich piosenek. A tak nie jest, to tylko AI, wie pan. Więc wszystko to jest trochę przerażające, ale ekscytujące, ponieważ to przyszłość.Udało nam się to wykorzystać, gdy Peter Jackson kręcił film Get Back, w którym to my tworzyliśmy album Let It Be. Był on w stanie wydobyć głos Johna z kiepskiej kasety, na której znajdował się głos Johna i fortepian. Potrafił je rozdzielić za pomocą sztucznej inteligencji. Powiedzieli maszynie: to jest głos, to jest gitara, proszę zgubić gitarę. I on to zrobił. Ma więc świetne zastosowania. Kiedy przyszliśmy nagrać ostatnią płytę Beatlesów, John miał demo, nad którym pracowaliśmy i właśnie je ukończyliśmy. Zostanie wydana w tym roku. Udało nam się uzyskać czysty głos Johna za pomocą sztucznej inteligencji, dzięki czemu mogliśmy zmiksować płytę w normalny sposób. Daje to więc pewną swobodę.
Podczas kręcenia filmu dokumentalnego Get Back z 2021 roku, kompozytor Emile de la Rey i zespół inżynierów z Peter Jackson’s Wingnut Films współpracowali z badaczem uczenia maszynowego Parisem Smaragdisem z University of Illinois Urbana-Champaign, aby opracować sieć neuronową o nazwie „MAL” (Machine Assisted Learning, również ukłon w stronę Beatlesów roadie Mal Evans) do izolowania głosów i instrumentów muzycznych w nagraniach Beatlesów. Podobna izolacja wokalna pozwoliła McCartneyowi na wirtualny duet z Lennonem podczas ostatniej trasy koncertowej.
Tradycyjnie, gdy wiele głosów i instrumentów jest nagrywanych razem na tej samej taśmie, ich izolacja jest trudna lub niemożliwa bez znacznej utraty jakości dźwięku lub wychwytywania częstotliwości z innych instrumentów obecnych w nagraniu. Dzięki nowej technologii, techniki uczenia maszynowego pozwoliły MAL zidentyfikować i wyodrębnić poszczególne elementy audio, ponownie syntetyzując je w realistyczny sposób, który pasował do wyszkolonych próbek tych instrumentów lub głosów w izolacji. Pozwoliło to na wzmocnienie głosów w hałaśliwych sytuacjach, a także umożliwiło remiksy dźwięku przestrzennego występów w filmie.
Później de la Rey i jego zespół wykorzystali tę samą technologię do stworzenia źródłowych separacji oryginalnych taśm wzorcowych albumu Revolver The Beatles z 1966 roku. Producent Geoff Martin wykorzystał te separacje do stworzenia remiksu Revolver 2022.
Skontaktowaliśmy się z Wingnut Films i Smaragdis w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi do czasu publikacji. Wcześniej odmówili publicznego komentarza, gdy zapytano ich o remiks Revolver w zeszłym roku. Wobec braku oficjalnych informacji, prawdopodobnie można bezpiecznie spekulować na podstawie komentarzy McCartneya, że zespół produkcyjny Beatlesów użył podobnej technologii jak MAL, aby wyizolować głos Johna Lennona z taśmy demo i ponownie zsyntetyzować go w czystszej formie z pełniejszym zakresem częstotliwości.
Już teraz rekonstrukcje muzyczne i covery piosenek Beatlesów oparte na sztucznej inteligencji obfitują w YouTube, gdzie można znaleźć Johna Lennona śpiewającego covery „Space Oddity” Davida Bowiego lub spekulacyjne odtworzenia Beatlesów z innych kaset demo Lennona. Dodatkowo, algorytmicznie generowane utwory i technologia klonowania głosu spowodowały pewne zamieszanie i chaos w branży muzycznej. Niektórzy artyści, tacy jak Grimes, przyjęli nową technologię.
Pomimo pozytywnych implikacji sztucznej inteligencji w tworzeniu nowego oficjalnego materiału Beatlesów, McCartney wyraził w wywiadzie pewne zastrzeżenia co do jej szerszych zastosowań, w szczególności w generowaniu muzyki. „Jest w tym dobra i straszna strona” – powiedział McCartney. „Będziemy musieli po prostu zobaczyć, dokąd to doprowadzi”.
Źródło: Arstechnica