Jak co roku zabawa sylwestrowa nie wszędzie zakończyła się dobrze. Podczas ostatniej nocy wybuchło około 700 pożarów wywołanych przez fajerwerki.
Sylwester to czas, kiedy świętuje się koniec starego roku i początek nowego. Jest to czas hucznych zabaw, sztucznych ogni, petard i fajerwerków. Jednak podczas sylwestra 2023 (podobnie jak w poprzednich latach) nie obyło się bez smutnych podsumowań tej nocy.
Karol Kierzkowski (rzecznik Państwowej Straży Pożarnej) poinformował, że najwięcej incydentów odnotowano na terenie województwa dolnośląskiego (około 100), śląskiego (ok. 100), wielkopolskiego (ok. 80) oraz mazowieckiego (ok. 70). Najwięcej województwa dolnośląskiego (około 100), śląskiego (ok. 100), wielkopolskiego oraz mazowieckiego (ok. 70).
Czytaj także:
- Raków – Legia: Skrót meczu, Wynik i Statystyki (15.07.2023)
- Stefano Domenicali wciąż nie chce kolejnego zespołu w F1
- Jak analizować mecze? Zobacz 7 sprawdzonych zasad!
„Pożary wywołane fajerwerkami to głównie pożary traw, tuj przy budynkach, śmietników przydomowych, altanek i wiat garażowych” – powiedział Kierzkowski.
Interwencje podczas sylwestrowej zabawy można podzielić na 2 grupy:
31 grudnia
- Interwencje: 1261;
- Pożary: 498;
- Miejscowe zagrożenia: 148;
- Fałszywe alarmy: 149;
1 stycznia:
- Interwencje: 1098;
- Pożary: 866;
- Miejscowe zagrożenia: 126;
- Fałszywe alarmy: 106;
Niestety nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. W wyniku pożarów zginęły 2 osoby, a 14 osób zostało rannych. Z kolei z powodów miejscowych zagrożeń zmarło 26 osób, a 118 było rannych. Strażacy musieli też 24-krotnie interweniować z powodu zatrucia tlenkiem węgla. Obyło się bez ofiar śmiertelnych, ale 7 osób zostało rannych.