W trakcie posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds.Pegasusa doszło do istotnego zdarzenia związanego z przesłuchaniem świadka. Przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka z PSL-TD, poinformowała, że wezwany świadek nie stawił się na wyznaczony termin przesłuchania.
Świadek przesłał pismo, w którym powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 10 września ubiegłego roku. Wówczas TK, po skardze posłów PiS, uznał, że zakres działania komisji śledczej ds.Pegasusa jest niezgodny z konstytucją.
Sroka podkreśliła, że decyzje o przesłuchaniach podejmowane są po dokładnej analizie dostępnej dokumentacji. Według niej, świadek nr 2 jest kluczową postacią w kontekście stosowania systemu Pegasus.
przewodnicząca zaznaczyła, że w sytuacji niestawiennictwa świadka, który powołuje się na niepublikowane orzeczenie TK wydane z udziałem sędziego dublera, komisja powinna wystąpić do Sądu okręgowego w Warszawie o nałożenie kary pieniężnej.
Komisja w głosowaniu zdecydowała o skierowaniu wniosku do sądu o ukaranie świadka. Planowane przesłuchanie byłego funkcjonariusza CBA miało odbyć się na posiedzeniu zamkniętym.
O godzinie 15 komisja zamierza kontynuować przesłuchania, wzywając kolejnego funkcjonariusza Centralnego Biura Antykorupcyjnego.