Po ponad roku trwania procedury ekstradycyjnej Sąd Apelacyjny w Dubaju podjął kluczową decyzję dotyczącą możliwości przekazania Sebastiana Majtczaka do Polski. Prokurator generalny Adam Bodnar poinformował o prawnej dopuszczalności ekstradycji.
Eksperci prawni podkreślają, że obecne orzeczenie nie jest jeszcze prawomocne. Strony postępowania mają 30-dniowy termin na złożenie odwołania, a w przypadku sebastiana M. takie działanie jest wysoce prawdopodobne. Adwokat Konrad Orlik z Kancelarii Orlik & Partners zaznacza, że decyzja sądu, choć istotna, nie zamyka całego postępowania ekstradycyjnego.
Kluczowym wyzwaniem mogą okazać się wątpliwości proceduralne związane z interpretacją umowy o współpracy między Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Jak podkreśla adwokat Julia Ziemska, dotychczas te zapisy nie były weryfikowane w praktyce.
Proces ekstradycji będzie wymagał jeszcze wielu złożonych działań logistycznych i prawnych, co oznacza, że sprawa może ulec dalszemu przedłużeniu. Majtczak będzie miał możliwość powołania się na różne argumenty mogące wpłynąć na ostateczny przebieg postępowania.W postępowaniu odwoławczym Sebastian Majtczak może wskazać na różne nieprawidłowości proceduralne po stronie organów obu państw. Adwokaci zwracają uwagę, że możliwe jest podnoszenie zarzutów dotyczących naruszenia standardów praw człowieka, takich jak prawo do rzetelnego procesu czy brak odpowiednich gwarancji ze strony polski co do ochrony jego praw po ekstradycji.Prawnicy podkreślają, że trudno przewidzieć, jak długo potrwa procedura sprowadzenia Majtczaka do Polski. Kluczową przeszkodą mogą okazać się wątpliwości proceduralne związane z interpretacją przepisów umowy o współpracy,które dotychczas nie były weryfikowane w praktyce.
Analogiczną sytuację można zaobserwować na przykładzie sprawy Nordina El Hajjiouiego, którego ekstradycja do Belgii trwała niemal cztery lata. Kolejne próby kończyły się niepowodzeniem,a ostateczna decyzja wyrażająca zgodę na ekstradycję została wydana w grudniu 2021 roku po zawarciu specjalnego porozumienia między zainteresowanymi krajami.
Adwokaci zwracają uwagę, że tego typu sprawy są skomplikowane i wymagają wieloetapowych działań prawnych, które mogą znacząco wydłużyć cały proces ekstradycyjny.Sprawa ekstradycji sebastiana Majtczaka nabiera tempa. Decyzja dubajskiego sądu pierwszej instancji stanowi przełomowy moment w wieloletnim postępowaniu.
Adwokaci zgodnie podkreślają pozytywny charakter wyroku, który daje nadzieję na sprawniejszy przebieg dalszych etapów procesu. Znaczący wpływ na postępowanie ma również zainteresowanie medialne i zaangażowanie dziennikarzy,co mobilizuje organy procesowe.
Zakończenie procedury w Zjednoczonych Emiratach Arabskich będzie kluczowym krokiem umożliwiającym dalsze działania w Polsce. Sprowadzenie Sebastiana Majtczaka wymaga złożonych czynności logistycznych i prawnych, które zabezpieczą interesy pokrzywdzonych.
Prawnicy z Kancelarii Orlik & Partners przewidują, że ze względu na skomplikowany charakter postępowania, sprawa może nie zostać zamknięta w najbliższych miesiącach. Dopiero po przewiezieniu podejrzanego do Polski możliwe będzie podjęcie kolejnych czynności procesowych.Sebastian majtczak jest podejrzewany o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1 w pobliżu Łodzi. Do zdarzenia doszło 16 września 2023 roku, gdy kierowane przez niego BMW uderzyło z ogromną prędkością w inny pojazd. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosła trzyosobowa rodzina, w tym 5-letnie dziecko.
Przed wszczęciem oficjalnego śledztwa Majtczak zdołał opuścić kraj.Był widziany w Niemczech i Turcji, a ostatecznie został zatrzymany 4 października w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, trafiając do aresztu w Dubaju.Mimo zatrzymania, proces jego ekstradycji do Polski ulega ciągłym opóźnieniom, a podejrzany już zdążył opuścić areszt.
Równolegle przedstawiciele Majtczaka podejmują działania prawne wobec mediów. Domagają się usunięcia publikacji przedstawiających go jako sprawcę wypadku. Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska, w tym portal Onet, otrzymało kilka wezwań, w których podejrzany zarzuca naruszenie dóbr osobistych i domaga się wypłaty zadośćuczynienia.