Para podejrzana o szpiegowanie została zatrzymana przez władze i będzie pierwszymi osobami, którym zostanie postawiony zarzut szpiegostwa zgodnie ze słoweńskim prawem karnym, podały w poniedziałek słoweńskie media.
Posługiwali się argentyńskimi paszportami
Zostali oni aresztowani na początku grudnia na podstawie donosu SOVA, krajowej agencji wywiadu i bezpieczeństwa, która zidentyfikowała ich we współpracy z partnerami z NATO i UE.
Mogę potwierdzić, że nasze organy ścigania zatrzymały dwóch obcokrajowców i wszystko wskazuje na to, że są to członkowie obcego wywiadu – powiedział Andrej Benedejčič, doradca premiera ds. bezpieczeństwa narodowego.
Uważa się, że zatrzymani są członkami rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i mieli fałszywą tożsamość, donosi Delo, które jako pierwsze ujawniło tę historię.
Podejrzani, którzy mają dwoje dzieci, mieli agencję nieruchomości i biznes antyków w Lublanie jako przykrywkę. Nazywali się Maria Rosa Mayer Munos i Ludwig Gisch i mieli sfałszowane argentyńskie paszporty, jak podało kilka mediów.
Para podobno używała Lublany jako bazy do szpiegowania w Słowenii i innych krajach.
Prokuratura okręgowa w Lublanie potwierdziła, że wszczęła postępowanie przygotowawcze. Podejrzani zostali zatrzymani w areszcie i w przypadku uznania ich za winnych grozi im do ośmiu lat więzienia.
Jeśli okaże się, że faktycznie szpiegowali dla Rosji, będzie to jeden z największych sukcesów, jakie SOVA osiągnęła od momentu powstania – powiedział Benedejčič.
Źródło: Euractive