W grudniu, po raz pierwszy od ponad 50 lat, król Danii Fryderyk X dokonał znaczącej zmiany w królewskim herbie.Nowy projekt herbu podkreśla znaczenie Wspólnoty Narodów i wyraźniej eksponuje terytoria duńskie, w szczególności Grenlandię.
Dotychczasowy herb zawierał trzy korony reprezentujące Szwecję, Norwegię i Danię oraz symbole dwóch części Wspólnoty Duńskiej – niedźwiedzia polarnego (Grenlandia) i barana (Wyspy Owcze). W nowej wersji korony zostały usunięte, a symbole terytoriów zyskały własne, osobne ćwiartki.
Zmiana herbu następuje w kontekście rosnącego zainteresowania Grenlandią ze strony Stanów zjednoczonych, a konkretnie byłego prezydenta donalda Trumpa. Trump ponownie rozważa możliwość przejęcia wyspy, czemu towarzyszy wizyta jego syna Donalda Trumpa Jr.na tym terytorium.
Grenlandia, autonomiczny region zamieszkany przez około 57 tysięcy osób, posiada strategiczne znaczenie dla USA, zwłaszcza w kontekście rywalizacji z Chinami i Rosją w Arktyce.Trump uważa kontrolę nad wyspą za „absolutną konieczność” dla bezpieczeństwa narodowego.
Duński rząd znajduje się w delikatnej sytuacji dyplomatycznej.Nie może otwarcie sprzeciwiać się planom USA, będąc jednocześnie sojusznikiem NATO, dlatego koncentruje się na wzmacnianiu wsparcia dla Grenlandii, między innymi poprzez zwiększenie dotacji i pakiet obronny.
Król Fryderyk X w swoim noworocznym przemówieniu podkreślił jedność Królestwa Danii, obejmującą wszystkie jego terytoria, w tym Grenlandię.