W piątek rano funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) zatrzymali posła Dariusza Mateckiego w Warszawie.Do zatrzymania doszło na polecenie prokuratury, tuż przed planowanym złożeniem zeznań w Prokuraturze Krajowej.
Według informacji przekazanych przez rzecznika MSWiA Jacka Dobrzyńskiego, zatrzymanie miało miejsce około godziny 8:40. Obrońca Mateckiego potwierdził, że około 8:40 miał jeszcze kontakt z posłem, który informował o nieznacznym opóźnieniu, a o 8:45 został już zatrzymany przez agentów ABW.Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak wyjaśnił, że zatrzymanie było konieczne ze względu na uzasadnioną obawę bezprawnego utrudniania postępowania. Matecki zostanie przewieziony do Prokuratury Krajowej, gdzie usłyszy zarzuty dotyczące sześciu przestępstw i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego.
Po godzinie 9 Dobrzyński potwierdził, że poseł znajduje się już w siedzibie ABW, gdzie prowadzone są dalsze czynności procesowe. Obrońca Mateckiego oczekuje na kolejne informacje i spodziewa się, że przesłuchanie nastąpi za kilka godzin.W czwartek Sejm wyraził zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PiS Dariusza mateckiego. Decyzja parlamentu zapadła w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.Za zatrzymaniem mateckiego zagłosowało 240 posłów, przeciw było 199, przy braku głosów wstrzymujących.Wniosek poparli posłowie Koalicji Obywatelskiej, Polski2050-TD, PSL-TD, Lewicy oraz czworo posłów Razem. Przeciwko byli posłowie PiS, Konfederacji, Republikanów oraz Paulina Matysiak z Razem.
Wniosek Prokuratury Krajowej dotyczy śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. W grudniu ubiegłego roku do prowadzonego śledztwa dołączono wątek związany z Mateckim, wywodzący się z postępowania szczecińskiej prokuratury okręgowej. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w zatrudnieniu w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, gdzie Matecki wcześniej pracował.Warto zauważyć,że sam Matecki jeszcze w środę wieczorem dobrowolnie zrzekł się immunitetu w tej sprawie.Prokuratura postawiła posłowi Mateckiemu poważne zarzuty dotyczące nieprawidłowości finansowych i nadużyć.Śledczy zgromadzili dowody wskazujące na popełnienie sześciu przestępstw zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Według ustaleń śledczych, Matecki miał uczestniczyć w manipulowaniu konkursami dotacyjnymi z Funduszu Sprawiedliwości oraz wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych organizacji: Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia przyjaciół Zdrowia.
Zarzuty obejmują również próby ukrycia przestępnego pochodzenia środków pieniężnych o wartości co najmniej 447 500 złotych. Ponadto śledczy podejrzewają posła o zawarcie fikcyjnych umów o pracę z Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych, a także poświadczenie nieprawdy w dokumentach rzekomo potwierdzających wykonanie pracy, która w rzeczywistości nie miała miejsca.