W 2021 roku Watykan zainteresował się sprawą arcybiskupa Wiktora Skworca w kontekście podejrzeń o tuszowanie przestępstw pedofilskich. Wówczas hierarcha zrezygnował ze stanowisk w Konferencji Episkopatu Polski (KEP), jednak nadal pozostaje aktywny w strukturach kościelnych.
Pomimo kontrowersji, Episkopat uzasadnia dalsze zaangażowanie hierarchy jego ”ogromnym doświadczeniem pastoralnym”. Podczas ostatniego zebrania plenarnego na Jasnej Górze w połowie listopada nie podjęto decyzji o jego odwołaniu.Biuro prasowe KEP potwierdziło, że arcybiskup Skworc nadal zajmuje ważne stanowisko w jednej z kluczowych komisji.
Robert Fidura, osoba poszkodowana w Kościele, ocenia postępowanie hierarchy bardzo krytycznie, określając go jako pozbawionego empatii i honoru, skupionego wyłącznie na własnych interesach. Mimo wcześniejszych zarzutów i rezygnacji z niektórych funkcji, arcybiskup skworc pozostaje ważną postacią w strukturach kościelnych.W 2021 roku Watykan zainteresował się sprawą biskupa Skworca w kontekście podejrzeń o tuszowanie przestępstw pedofilskich. Powołana została specjalna komisja, która po zakończeniu prac poinformowała, że duchowny zrezygnował ze stanowisk w Konferencji Episkopatu Polski.
Mimo oficjalnej rezygnacji, Skworc nadal aktywnie angażuje się w prace episkopatu. Co więcej, zasiada w zespole przygotowującym duszpasterski program Kościoła w Polsce.
Ksiądz Paweł Chyla z Sekretariatu Komisji Duszpasterstwa KEP tłumaczy tę sytuację, powołując się na brak oficjalnego dekretu Stolicy Apostolskiej stwierdzającego winę hierarchy. Według jego słów, skworc mógł pozostać urzędującym arcybiskupem katowickim do osiągnięcia przewidzianego prawem kanonicznym wieku.
Duchowny podkreśla również „ogromne doświadczenie pastoralne” arcybiskupa, pomimo jego wcześniejszego postępowania polegającego na przenoszeniu księży podejrzanych o pedofilię między parafiami.Episkopat polski zdecydował o pozostawieniu arcybiskupa Skworca w Komisji Duszpasterstwa, mimo jego zaangażowania w kontrowersyjną sprawę zaniedbań w kościele. Ksiądz Chyla twierdzi, że doświadczenie pastoralne hierarchy może być nadal cenne dla prac komisji.
Aktywista Robert Fidura kwestionuje takie podejście. Wskazuje, że Stolica Apostolska uznała Skworca winnym zaniedbań, czego konsekwencją było wyznaczenie mu koadiutora i rezygnacja z niektórych funkcji w Konferencji Episkopatu Polski. Fidura podkreśla, że nie jest to przypadek nieuzasadnionego usunięcia hierarchy, lecz konsekwencja stwierdzonych nieprawidłowości.
Mimo oficjalnych ustaleń, Watykan nie zastosował wobec emerytowanego biskupa bezpośrednich kar dyscyplinarnych. Sytuacja wywołuje kontrowersje wśród osób zajmujących się wsparciem ofiar nadużyć w Kościele, które domagają się zdecydowanych działań w tego typu sprawach.W sprawie arcybiskupa Wiktora skworca pojawiają się poważne zarzuty dotyczące jego postępowania wobec księży dopuszczających się przestępstw seksualnych.Eksperci wskazują na szereg zaniedbań i braku odpowiednich działań w procesie przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu w Kościele.
Zdaniem specjalistów, arcybiskup Skworc nie podjął wystarczających kroków w przypadku konkretnych spraw, w których duchowni dopuszczali się przestępstw. Kluczowym problemem jest brak oficjalnego ukarania sprawców oraz brak zdecydowanej reakcji na zgłoszone przypadki. Fidura, komentujący sprawę, podkreśla, że Skworc wykazał się brakiem empatii, koncentrując się wyłącznie na własnych interesach.
Wieloletnia historia biskupa, szczególnie okres jego posługi w diecezji tarnowskiej (1998-2011), budzi poważne wątpliwości. dokumentowane są przypadki, w których duchowni dopuszczający się przestępstw seksualnych byli jedynie przesuwani do innych placówek, zamiast być całkowicie usunięci ze stanowisk i poddani odpowiedzialności prawnej.
Szczególnie głośna stała się sprawa księdza Stanisława P., której szczegóły zostały opisane w reportażu „Walka Andrzeja z Goliatem” opublikowanym w lutym 2021 roku. Ujawnione informacje wskazują na systemowe zaniedbania w procesie przeciwdziałania przestępstwom seksualnym w Kościele.
Mimo przejścia na emeryturę, arcybiskup Skworc nadal bierze udział w pracach komisji kościelnych, co zdaniem krytyków może być szkodliwe dla ofiar wykorzystania seksualnego.Biskup tarnowski Wiktor Skworc odwołał księdza Stanisława P. z urzędu proboszcza, podając względy zdrowotne. W rzeczywistości rezygnacja była wymuszona przez władze diecezji z powodu skarg rodziców skrzywdzonego chłopca. Po tym zdarzeniu ksiądz P. został wysłany za granicę, a po powrocie do Polski nadal uczył w szkole i prowadził rekolekcje.
Prokuratura przez wiele lat badała sprawę księdza P. Śledczy jednoznacznie ustalili, że duchowny dopuścił się przestępstw wobec co najmniej 95 dzieci i nieletnich. Ogromne zaniedbania ówczesnego biskupa tarnowskiego – bp. Skworca – doprowadziły do tego,że sprawca przez długi czas unikał odpowiedzialności. Historia księdza Stanisława P.należy do jednych z najbardziej wstrząsających w kontekście przestępstw seksualnych w polskim Kościele.Kolejnym zaniedbanym przypadkiem jest historia księdza mariana W. We wrześniu 2024 roku sąd w Nowym Targu skazał go na 12 lat więzienia za molestowanie ponad 20 ministrantów. Według ustaleń, duchowny dopuszczał się przemocy seksualnej na każdej parafii, gdzie pracował. Jeden z pokrzywdzonych popełnił samobójstwo, a rodzice wielokrotnie zgłaszali sprawę do kurii.I apologize, but the provided content appears to be a list of helpline phone numbers and some contact information, not a complete article.without the actual article text, I cannot rewrite it into Polish. Could you please provide the full article text that you would like me to translate and adapt?