We wtorek późnym wieczorem subkontynent indyjski został dotknięty silnym trzęsieniem ziemi o magnitudzie 6,6.

Przez region przetoczyła się fala paniki
Epicentrum trzęsienia znajdowało się w afgańskim paśmie górskim Hindukusz, a wstrząsy były odczuwalne w całym Afganistanie, Pakistanie i północnych Indiach, w tym w Nowym Delhi i otaczającym go pasie stolicy. Nie było natychmiastowych doniesień o jakichkolwiek stratach w ludziach lub mieniu związanych z trzęsieniem ziemi w tym regionie.
Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się 156 km w głąb ziemi, jak podało indyjskie Narodowe Centrum Sejsmologii. Trzęsienie ziemi było odczuwalne o godzinie 22:17 czasu indyjskiego. Wstrząsy trwały przez kilka minut.
W Indiach trzęsienie ziemi było odczuwalne w Jammu i Kaszmirze, Pendżabie, Haryanie, Radżastanie, Himachal Pradesh, New Delhi i zachodnim Uttar Pradesh. W Pakistanie trzęsienie ziemi było odczuwalne w stolicy Islamabadzie oraz w prowincjach Khyber Pakhtunkhwa i Punjab.
W całym regionie widziano ludzi wychodzących z domów, zwłaszcza osoby starsze i dzieci odprowadzane przez najbliższych. W New Delhi i okolicach, m.in. w Noida, Ghaziabad, Gurugram, członkowie społeczeństwa wyszli ze swoich budynków mieszkalnych, ponieważ przez region przetoczyła się fala paniki.
Według JL Gautama, kierownika biura i naukowca w Indyjskim Narodowym Centrum Sejsmologii, płyta indoirańska zderzyła się z płytą euroazjatycką, powiedział, odnosząc się do podziemnych płyt geologicznych, na których geograficznie utrzymują się kontynenty.
Region Hindukusz-Himalajski (HKH) jest bardzo aktywny sejsmologicznie. Powodem, dla którego ludzie w północno-zachodnich Indiach i Delhi czuli się stosunkowo dłużej, jest głębokość. Głębokość uskoku wynosi ponad 150 km, więc najpierw odczuwalne były fale pierwotne, a następnie wtórne. Wstrząsy wtórne są teraz prawdopodobne, ale nie można ich przewidzieć – powiedział.