Serbia odrzuciła doniesienia sugerujące, że mogłaby wysłać myśliwce do Ukrainy, stanowczo dementując plotki pojawiające się w międzynarodowych mediach. Władze w Belgradzie podkreślają swoje zobowiązanie do utrzymywania neutralności w konflikcie zbrojnym na wschodzie Europy.
Serbia stanowczo dementuje plotki o możliwym wysłaniu samolotów do Ukrainy
Ministerstwo Obrony Serbii stanowczo zaprzeczyło spekulacjom, jakoby kraj zamierzał przekazać samoloty bojowe Ukrainie. W oświadczeniu wydanym przez resort wskazano, że Serbia pozostaje neutralnym państwem w odniesieniu do konfliktu na Wschodzie Europy i nie planuje angażować się w dostarczanie sprzętu wojskowego żadnej ze stron. Informacje rozpropagowane przez media określono jako nieprawdziwe i wprowadzające opinię publiczną w błąd.
Rząd serbski wyjaśnia swoje stanowisko wobec konfliktu na Wschodzie
Rząd Serbii kategorycznie zaprzeczył doniesieniom o możliwości wysłania myśliwców do Ukrainy. Ministerstwo Obrony w oficjalnym komunikacie podkreśliło, że Serbia, jako państwo neutralne, nie planuje angażować się militarnie w konflikt na Wschodzie. Władze zaznaczyły, że spekulacje na ten temat są bezpodstawne i mają na celu destabilizację sytuacji międzynarodowej.
Analiza polityczna: Co oznacza decyzja Serbii dla relacji z Rosją?
Serbia stanowczo zaprzeczyła doniesieniom, jakoby zamierzała wysłać myśliwce do Ukrainy, co stawia pod znakiem zapytania przyszłe relacje z Rosją. Decyzja Belgradu pokazuje, że Serbia wciąż stara się balansować pomiędzy presją ze strony Zachodu a historycznymi więzami z Moskwą, starając się jednocześnie zachować neutralność w coraz bardziej napiętej sytuacji międzynarodowej.