Zapalne komentarze na blogu sprzed 15 lat zostały powiązane ze skrajnie prawicową liderką Partii Finów i obecną minister finansów, Riikką Purrą, która nie zaprzeczyła.
Murzyni sprzedają pirackie Vuittony na Las Ramblas
Prawicowy rząd Finlandii stoi w obliczu kolejnego kryzysu po tym, jak ponownie pojawiły się stare komentarze ze skrajnie prawicowego forum blogowego, rzekomo napisane przez liderkę Partii Finów Riikkę Purrę.
Autorka postów pisze między innymi antyislamskie i brutalne komentarze oraz dyskredytuje imigrantów, w tym Somalijczyków i „tureckie małpy”.
Purra, minister finansów Finlandii, przewodzi jednej z czterech partii tworzących rząd koalicyjny, na czele którego stoi premier Petteri Orpo z Partii Koalicji Narodowej.
W ostatnich dniach fińskie media i użytkownicy mediów społecznościowych dopasowali szczegóły życia Riikki Purry, w tym jej wychowanie, miejsce zamieszkania, zawód, wiek, pracę męża, studia, ulubione potrawy i harmonogram podróży z kobietą o imieniu „riikka”, która publikowała komentarze głównie w 2008 roku.
„Pozdrowienia z Barcelony”, napisała 'riikka’, tego samego dnia w sierpniu, kiedy Riikka Purra również była w Barcelonie, przemawiając na konferencji na temat wielokulturowości.
„Nie ma tu żadnego 'alarmującego problemu imigracyjnego’. Murzyni sprzedają pirackie Vuittony na Las Ramblas” – napisała na blogu.
„Och, dziś na parterze McDonald’s znów był wspaniały rasizm obywatelski, kiedy nasz mały synek jadł Happy Meal Nuggets, a przy sąsiednim stoliku somalijska rodzina z BMI [wskaźnikiem masy ciała] +30 jadła swoje” – napisała „riikka” w czerwcu 2008 roku.
„Czy wiedzą Państwo, co oznacza 'szelest trzcin’?” „riikka” zapytała swoich czytelników w styczniu 2008 roku. 7
„Cóż, to jest dźwięk, który wydają te ciemniejsze męskie postacie, kiedy zbliżają się/przechodzą obok/w ruchomych schodach/w windzie/gdziekolwiek. Nie jest to gwizdanie (to byłoby zbyt oczywiste), ale syczenie między zębami – im bardziej Abdullah jest niecierpliwy, tym więcej śliny mu towarzyszy”.
„Netsit”, napisał 'riikka’ w lipcu 2008 roku, pseudonim dla antyimigracyjnych internautów, który jest również grą na fińskim słowie oznaczającym nazistów.
„Czy ktoś jest dziś w stanie pluć na żebraków i bić dzieci w Helsinkach?”, zapytała.
„Jestem tak pełna nienawiści i czystej wściekłości, że zaraz rozpłynę się na krześle. Do jasnej cholery, co pan robi z moją psychiką, islamie?” napisała 'riikka’ w styczniu 2008 roku.
A we wrześniu 2008 r. „riikka” napisała: „Gdybym dostała broń, nawet w pociągu podmiejskim byłyby trupy”.
Jaka była reakcja w Finlandii?
Riikka Purra nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła, że napisała te konkretne komentarze, choć przyznała, że w przeszłości pisała rzeczy, których dziś by nie napisała.
„Mój gniewny tekst to tylko gniewny tekst, nic więcej. Nie akceptuję i nigdy nie akceptowałam żadnego rodzaju przemocy” – napisała Purra na Twitterze w poniedziałek wieczorem.
Powiedziała, że czuje się „sfrustrowana i beznadziejna” w związku z imigracją w Finlandii, „na przykład molestowaniem i przestępstwami seksualnymi wobec kobiet oraz nierównymi praktykami islamu”.
Purra poprosiła, aby nie oceniać jej na podstawie tego, co napisała w przeszłości, ale na podstawie jej działań jako wybranego członka parlamentu, lidera partii i ministra rządu.
Skruszona natura komentarzy Purry może wystarczyć, aby uspokoić premiera Orpo, który polega na Partii Finów, aby utrzymać się przy władzy.
Jest to jednak kolejny żenujący rozdział dla rządu, który nie ma nawet miesiąca, a który będzie chciał pokazać dobre przywództwo podczas krótkiej wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Helsinkach w celu przeprowadzenia rozmów.
Przeciwnicy polityczni szybko potępili komentarze na blogu.
„Minister finansów Riikka Purra ma nie tylko rasistowskie, ale także brutalne treści na tej samej platformie. Proszę nie żałować i nie podawać się do dymisji” – powiedziała Maria Ohisalo, była liderka Partii Zielonych i minister spraw wewnętrznych w ostatnim rządzie.
Zwróciła się również do premiera Orpo, mówiąc, że musi być „zero tolerancji” dla ministrów, którzy flirtują z ekstremizmem, nazizmem lub antysemityzmem.
Fiński eurodeputowany Ville Niinistö z Zielonych napisał, że „powtarzająca się rasistowska polityka i język wiele mówią o świecie wartości danej osoby”.
„Myślenie Rikki nie jest odpowiednie dla fińskiego ministra finansów”.
Pojawiła się nawet krytyka ze strony własnej Partii Koalicji Narodowej Orpo, a radny Helsinek Otto Meri napisał, że stare posty na blogu „riikki” „są bardzo szokujące”.
„Ubóstwianie przemocy nie jest zdrowe. I uważam, że użycie słowa na „n” jest nie tylko niewłaściwe, ale także rasistowskie”.
Jakie jest tło tego ostatniego incydentu?
Odkąd Euronews doniosło o byłym ministrze gospodarki, który żartował z „Heil Hitler” i publikował zdjęcia ze swastyką na swoich kanałach w mediach społecznościowych, działania, sympatie i pisma polityków Partii Finów, zwłaszcza tych w rządzie, stały się przedmiotem wzmożonej kontroli.
Chociaż minister Vilhelm Junnila przetrwał głosowanie nad wotum zaufania w parlamencie, został później zmuszony do rezygnacji po tym, jak okazało się, że wzywał do masowych aborcji afrykańskich kobiet w celu rozwiązania kryzysu klimatycznego.
Junnila został zastąpiony przez innego polityka z problematyczną historią.
Wille Rydman był członkiem Partii Koalicji Narodowej premiera Orpo aż do zeszłego roku, kiedy to śledztwo prasowe ujawniło skargi nastoletnich dziewcząt dotyczące jego interakcji z nimi.
Fińska policja odmówiła oskarżenia Rydmana o gwałt, ale wiosną tego roku zmienił partię i kandydował w wyborach z ramienia Partii Finów.
Od czasu jego nominacji na ministra gospodarki okazało się, że policja bada teraz, czy Rydman wykorzystał poufne informacje ze śledztwa w książce, którą opublikował na początku tego roku, co może stanowić naruszenie poufności.
Nominacja Rydmana i tak była postrzegana jako policzek dla Orpo, który zaledwie kilka miesięcy wcześniej potępił zachowanie Rydmana wobec kobiet, zwłaszcza młodych dziewcząt, a teraz musi siedzieć obok niego na posiedzeniach rządu.
Źródło: en