Mocny raport z amerykańskiego rynku pracy wywołał znaczące zawirowania na Wall Street. Grudniowe dane dotyczące zatrudnienia zaskoczyły analityków, praktycznie przekreślając możliwość obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w najbliższych miesiącach.
Opublikowane statystyki znacząco przewyższyły oczekiwania rynkowe – wynik można określić jako zdarzenie „4 sigma”, gdzie faktyczne dane znacznie odbiegały od przewidywań. Dodatkowo zanotowano spadek bezrobocia oraz kontynuację wzrostu płac. Rynkowa wycena prawdopodobieństwa marcowego obniżenia stóp procentowych spadła z 41% do zaledwie 25%.
Sytuację dodatkowo skomplikowały wstępne wyniki badania Uniwersytetu Michigan, które wykazały wzrost rocznych oczekiwań inflacyjnych amerykańskich konsumentów z 2,8% do 3,3%, znacznie powyżej docelowego poziomu 2% dla Rezerwy Federalnej.
Rynki finansowe zareagowały przewidywalnie – dolar umocnił się względem euro, a rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła do 4,772%, osiągając najwyższy poziom od ponad roku. Indeksy giełdowe zanotowały znaczące spadki – S&P500 stracił 1,54%, Nasdaq 1,63%, a Dow Jones również 1,63%.
Szczególnie mocno ucierpiały spółki technologiczne oraz banki. Akcje takich firm jak Nvidia, Apple, oracle, Goldman Sachs i Bank of America odnotowały spadki w przedziale 2,4-5%. Dodatkowo wzrost cen ropy naftowej o 3% jeszcze bardziej podsycił obawy przed inflacją.