Sprzęt wojskowy produkowany w Polsce, zwłaszcza system obrony powietrznej Piorun (Grom), cieszy się rosnącym zainteresowaniem z całego świata, poinformował prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ).

Polska zbrojeniówka robi furorę na świecie
„Zainteresowanie wykazywane zakupami sprzętu wojskowego polskiej produkcji, zwłaszcza rakiet ziemia-powietrze Piorun, jest dziś ogromne” – powiedział portalowi i.pl Sebastian Chwałek, dodając, że trwają rozmowy dotyczące nowych kontraktów międzynarodowych.
Przenoszone przez człowieka pociski ziemia-powietrze Piorun, przeznaczone do naprowadzania na nisko lecące samoloty, śmigłowce i bezzałogowe statki powietrzne, udowodniły już swoją skuteczność w wojnie rosyjsko-ukraińskiej.
Polska dostarczyła Ukrainie nieujawnioną liczbę Piorunów od czasu inwazji Rosji na ten kraj 24 lutego. Ukraińska armia zamieściła szereg filmów pokazujących Pioruny niszczące rosyjskie samoloty.
„Oczywiście polski rynek i potrzeby polskiej armii są dla nas priorytetem” – kontynuował Chwałek, dodając, że PGZ planuje znacząco zwiększyć swoje zdolności produkcyjne.
„…w ciągu najbliższych trzech-czterech lat planujemy dziesięciokrotny wzrost produkcji” – powiedział prezes PGZ.
Chwałek powiedział też, że PGZ podpisała już kontrakt z Ukrainą na kolejną partię kilkudziesięciu haubic Krab, które mają być dostarczone do tego kraju.
Odnosząc się do produkcji Krabów, Chwałek powiedział, że ich produkcja musi być zwiększona, aby sprostać wymaganiom polskiego rynku i klientów zagranicznych.
Polska Grupa Zbrojeniowa to grupa kapitałowa skupiająca kilkadziesiąt zakładów produkcyjnych, serwisowych i ośrodków badawczych kluczowych dla polskiego przemysłu obronnego.