Migranci są zmuszani do podpisywania rosyjskojęzycznych kontraktów na walkę na Ukrainie po tym, jak kraje Europy Wschodniej zamknęły swoje granice z Rosją, pozostawiając Moskwę z nowymi przybyszami, których nie chce.

Powiedziano nam, że będzie kontrakt na rok…
Migrantom z Afryki i Bliskiego Wschodu, którym nie udało się przekroczyć fińskiej granicy z Rosją, Moskwa oferuje pozwolenia na pracę pod jednym warunkiem – że przez rok będą walczyć na froncie na Ukrainie.
Według rosyjskiego serwisu BBC, Kreml stara się zmienić przeznaczenie migrantów, których oskarża o wpuszczenie do Rosji, tylko po to, by ułatwić masowy napływ osób ubiegających się o azyl na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.
Raport nadawcy twierdzi, że po zamknięciu przez Finlandię granicy z Rosją, rosyjskie władze zatrzymały dużą liczbę migrantów, których teraz chcą deportować. Jednak wielu z nich zaoferowano możliwość pozostania w kraju, jeśli będą walczyć na linii frontu i rozumie się, że niektórzy podpisali rosyjskojęzyczne umowy, zgadzając się na warunki, nie w pełni rozumiejąc, na co się zgadzają.
Dziennikarze BBC w Moskwie byli w kontakcie z kilkoma migrantami, w tym z Somalijczykiem, który został zatrzymany i następnego dnia stanął przed sądem za nielegalny wjazd do Rosji. Otrzymał niewielką grzywnę w wysokości 20 euro, ale co ważniejsze, został wysłany do ośrodka detencyjnego do czasu, gdy możliwa będzie deportacja.
Po sześciu dniach skontaktowały się z nim władze, które zaoferowały mu możliwość cofnięcia nakazu deportacji, pod warunkiem, że „będzie pracował dla państwa”.
„Zapytaliśmy, jaka to będzie praca, powiedzieli, że prosta i dobra” – powiedział nadawcy Somalijczyk.
Podpisał dokumenty bez czytania, ponieważ były one dostępne tylko w języku rosyjskim, a on nie znał tego języka. On i kilka innych osób zostało następnie przeniesionych do obozu wojskowego na granicy z Ukrainą.
„Powiedziano nam, że będzie kontrakt na rok, ze szkoleniem i różnymi opcjami, z dobrą pensją i lekarstwami. Ale nie mówili nic o ukraińskiej granicy i wojnie. Wszystko, co nam powiedziano, było kłamstwem” – powiedział migrant.
Zeznania te są poparte niedawno opublikowanymi danymi ukraińskiego rządu, które wykazały, że 254 cudzoziemców zostało zidentyfikowanych jako walczących i zmarłych za państwo rosyjskie.
Na początku tego miesiąca sześciu obywateli Nepalu zostało znalezionych martwych na Ukrainie, podczas gdy inni obywatele Iraku, Zambii i Tadżykistanu również zostali potwierdzeni jako zabici w akcji.
Źródło: Remix