Przyszłość Rafała Dobruckiego jako selekcjonera żużlowej reprezentacji Polski stanęła pod znakiem zapytania po kontrowersyjnym incydencie z Maciejem Janowskim. Zawodnik samowolnie opuścił zgrupowanie reprezentacji na Malcie, co skutkowało jego natychmiastowym usunięciem z kadry na sezon 2025.
Janowski próbował wcześniej uzyskać zgodę trenera na wcześniejszy powrót do Polski, tłumacząc to sprawami urzędowymi oraz chęcią uczestnictwa w ślubie znajomego. Dobrucki nie wyraził zgody na jego propozycję. Zawodnik, kierując się zasadą szczerości, otwarcie przedstawił swoje intencje, co jednak nie przyniosło mu ulgi.
Decyzja PZM wywołała falę oburzenia wśród kibiców i samych zawodników. Kapitan reprezentacji oraz inni żużlowcy domagają się ponownego przeanalizowania sprawy,grożąc nawet buntem. Działacze związku znajdują się w trudnej sytuacji – muszą zdecydować, czy stanąć w obronie Dobruckiego, czy cofnąć decyzję o usunięciu Janowskiego.
W kuluarach pojawia się coraz więcej spekulacji na temat możliwej zmiany selekcjonera. Naturalnym kandydatem wydaje się być 67-letni Stanisław Chomski, jednak większe zainteresowanie wzbudza Piotr Protasiewicz – dyrektor sportowy i trener Stelmet Falubazu Zielona Góra.
Protasiewicz już wcześniej był brany pod uwagę jako potencjalny selekcjoner. jego ewentualny wybór byłby możliwy przy jednoczesnym zachowaniu pracy w macierzystym klubie, co w środowisku żużlowym nie jest niczym nadzwyczajnym. Wzorem może być choćby Nicki pedersen, duński trener reprezentacji, który nadal pozostaje aktywnym zawodnikiem.Sezon żużlowy 2025 zapowiada się niezwykle intensywnie dla polskich zawodników. Kalendarz obejmuje kilka kluczowych imprez, które mogą zadecydować o sportowym sukcesie naszych reprezentantów.
Wśród najważniejszych wydarzeń znajdują się drużynowe mistrzostwa Europy zaplanowane na 28 czerwca. Tego samego roku, 26 lipca, rozegrany zostanie finał drużynowych mistrzostw Europy do lat 24. Natomiast 4 października odbędzie się finał drużynowych mistrzostw świata w formule Speedway of Nations. Każde z tych wydarzeń stanowi istotny punkt w tegorocznym kalendarzu żużlowym i będzie wymagało od zawodników pełnego zaangażowania oraz najwyższej sportowej dyspozycji.Łukasz Skorupski bohaterem meczu z Atalantą Bergamo w Pucharze Włoch! Polski bramkarz był kluczową postacią wtorkowego spotkania, zachowując czyste konto i przyczyniając się do zwycięstwa Bolonii 1:0. Jego spektakularna postawa pozwoliła drużynie awansować niespodziewanie do półfinału rozgrywek.
Włoskie media są zachwycone występem Skorupskiego, podkreślając jego decydującą rolę w tym kluczowym meczu. Golkiper reprezentacji Polski pokazał najwyższą klasę,broniąc skutecznie groźne ataki atalanty i utrzymując zwycięski rezultat dla swojego zespołu.jego świetna dyspozycja była kluczowym czynnikiem sukcesu Bolonii w tym dramatycznym spotkaniu pucharowym.Przepraszam, ale tekst źródłowy jest niekompletny lub uszkodzony. Nie mogę przetworzyć niepełnego lub nieczytelnego tekstu. Proszę dostarczyć pełną treść artykułu, który ma zostać przetłumaczony na język polski.Po meczu o Superpuchar Hiszpanii ujawniono interesujące szczegóły rozmowy między Robertem Lewandowskim a Ronaldem Araujo.Podczas oficjalnej ceremonii dekoracji kamery zarejestrowały ich rozmowę,która wzbudziła zainteresowanie.
Okazało się, że polski napastnik namawia urugwajskiego obrońcę do pozostania w FC Barcelona. Lewandowski, który sam niedawno dołączył do katalońskiego klubu, wyraźnie zależy na utrzymaniu stabilnego składu drużyny. Araujo potwierdził później autentyczność tej rozmowy, potwierdzając, że Polak rzeczywiście namawiał go do kontynuowania gry w zespole.
Tego rodzaju rozmowy między zawodnikami świadczą o silnych więziach koleżeńskich i trosce o przyszłość drużyny. Lewandowski, jako doświadczony piłkarz, stara się budować pozytywną atmosferę w zespole i wspierać kluczowych zawodników w podejmowaniu decyzji dotyczących ich kariery.Wstrząs w świecie ampfutbolu: Podbeskidzie wycofuje wsparcie dla Kuloodpornych
W środowisku polskiego ampfutbolu doszło do niespodziewanego zwrotu. Podbeskidzie Bielsko-Biała podjęło decyzję o zaprzestaniu finansowania drużyny Kuloodpornych, która jest czołowym zespołem w tej dyscyplinie sportu. Prezes klubu Krzysztof Sałajczyk określa to jako wyjątkowo trudny krok.
Według informacji przekazanych w rozmowie, decyzja o wycofaniu wsparcia finansowego została podjęta po gruntownym rozważeniu sytuacji. Mimo dramatycznych okoliczności, w tle pojawiają się już spekulacje dotyczące możliwości przejęcia drużyny przez inny lokalny klub. Nieoficjalnie mówi się o konkretnych kwotach, które mogłyby umożliwić dalsze funkcjonowanie zespołu Kuloodpornych.