Apple planuje zainwestować 500 miliardów dolarów w Stanach Zjednoczonych w ciągu najbliższych czterech lat. Strategia firmy zakłada utworzenie nawet 20 tysięcy nowych miejsc pracy oraz realizację kluczowych projektów infrastrukturalnych.
Główne elementy inwestycji obejmują budowę fabryki serwerów w Houston, przewidzianej do otwarcia w 2026 roku, oraz rozbudowę centrów danych w kilku stanach, w tym Arizona, Kalifornia, iowa, Nevada, Karolina Północna, Oregon i Waszyngton.
Prezes Apple, Tim Cook, podkreślił optymizm firmy co do przyszłości amerykańskich innowacji. Analitycy wskazują,że ta deklaracja może być również politycznym gestem wobec poprzedniej administracji prezydenta Donalda Trumpa.
Inwestycja ma strategiczne znaczenie, zwłaszcza w kontekście dotychczasowej produkcji Apple w Chinach. Firma chce zmniejszyć ryzyko związane z możliwymi cłami i napięciami handlowymi, dywersyfikując swoje lokalizacje produkcyjne.
Warto zauważyć, że nie jest to pierwsza tego typu deklaracja Apple. W przeszłości firma już zapowiadała znaczące inwestycje w amerykańską gospodarkę – w 2018 roku była to kwota 350 miliardów dolarów, a w 2021 roku 430 miliardów dolarów.