Iga Świątek przegrała w półfinale Australian Open z Madison Keys, kończąc tym samym walkę o pierwszy wielkoszlemowy tytuł w Melbourne. Mecz zakończył się wynikiem 7:5, 1:6, 6:7(8) na korzyść Amerykanki.
Polka w drodze do półfinału straciła zaledwie 14 gemów, ale tym razem napotkała poważną konkurencję. Madison Keys od początku postawiła twarde warunki i prowadziła wyrównaną walkę. Drugi set był wręcz zdominowany przez Keys, a o losach meczu zadecydowała trzecia partia.
Justine Henin, legendarna tenisistka, wskazała na mentalne aspekty porażki. Jej zdaniem Świątek była nastawiona defensywnie i obawiała się presji ze strony przeciwniczki. Tenisistka nie wykorzystała piłki meczowej, co dodatkowo wpłynęło na jej psychikę.
Emocje po meczu były widoczne – Świątek przez długi czas płakała poza kortem,co obrazowało jej rozczarowanie.Mimo przegranej, zawodniczka może być częściowo zadowolona, ponieważ zmniejszyła stratę punktów do Aryny Sabalenki w rankingu WTA.
Przed turniejem różnica punktowa między zawodniczkami wynosiła ponad 1500 punktów. Teraz, w zależności od wyniku Sabalenki, może spaść nawet poniżej 200 punktów.