Sean Baker to reżyser znany z opowiadania historii o osobach marginalizowanych, które często umykają uwadze Hollywood. Jego najnowszy film, Anora, kontynuuje ten trend, przedstawiając młodą prostytutkę imieniem Ani, która dostaje szansę na swoją bajkę po tym, jak spotyka i impulsywnie żeni się z synem oligarchy. Gdy wieści docierają do Rosji, jej historia zaczyna być zagrożona – rodzice mężczyzny wyruszają do Nowego Jorku w celu unieważnienia małżeństwa. Anora zdobyła Złotą Palmę na festiwalu w Cannes i szybko stała się jednym z najbardziej dyskutowanych filmów roku.
Najbardziej komentowanym elementem Anory jest główna rola Mikey Madison (Scream 2022), która wciela się w postać Ani. Madison prezentuje niezwykły talent jako młoda prostytutka nawiązująca więź ze swoim klientem. Jej pewne siebie występy taneczne w klubie oraz spontaniczny ślub w Las Vegas pokazują różnorodność emocji i sytuacji, które przeżywa bohaterka. W miarę trwania filmu odgrywa coraz bardziej wymagającą rolę emocjonalną. U boku oligarchy Ivana występuje Mark Eydelshteyn, który doskonale uzupełnia talent Madison i wnosi humor oraz lekkość do fabuły.
Ważnym aspektem filmu jest jego autentyczność; prace Bakera są znane z głęboko rozwiniętych studiów postaci oraz opowieści o ludziach rzadko przedstawianych na ekranie. Choć Anora może być jego najbardziej dynamicznym dziełem do tej pory, zachowuje ludzką perspektywę ukazującą emocjonalne doświadczenia bohaterki Ani jako prostytutki. Mimo że fabuła koncentruje się bardziej na jej relacji z Ivanem niż na ogólnych problemach osób pracujących w tym zawodzie, film zawiera momenty ukazujące trudności kobiet w tej branży.
Baker umiejętnie balansuje różnorodne tonacje filmu; Anora ma naturalny humor i energię od początku do końca. Choć nie jest to pełnoprawna komedia i niektóre żarty mogą być nietrafione, film obfituje w zabawne momenty oraz dynamiczną narrację przypominającą styl braci Safdie z Uncut Gems (2019). Sceny są starannie skonstruowane a ich chaotyczna energia dodaje intensywności całej produkcji.
Z technicznego punktu widzenia Anora zachwyca piękną kinematografią; bliskie ujęcia twarzy postaci potęgowały intymny klimat filmu. Każda scena wydaje się starannie przemyślana a kolorystyka przyciąga wzrok przez cały czas trwania projekcji. Muzyka odgrywa kluczową rolę – utwór Take That „Greatest Day” idealnie oddaje nastrój filmu i zapewne znajdzie swoje miejsce na wielu playlistach widzów.
Anora nie tylko kontynuuje zwycięsko ścieżkę Bakera jako reżysera skupiającego się na dobrze napisanych historiach o postaciach marginalizowanych ale także umacnia pozycję Mikey Madison jako aktorki wartej uwagi podczas sezonu nagród. Film łączy ważną tematykę z rozrywką a wysoka energia sprawia że pozostawia trwałe emocjonalne ślady u widza mimo kilku drobnych problemów związanych z tempem narracji.