Christian Hirte, prominentny polityk niemieckiej partii CDU, znalazł się w centrum skandalu po zatrudnieniu rosjanina o imieniu Konstantin K., który, jak się okazało, ma powiązania z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Rosji.
Polityk zatrudnił Konstantina K. w marcu 2023 roku, krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Umowa zakładała nawiązywanie kontaktów z rosyjską opozycją, w tym z Michaiłem Chodorkowskim. Przed zatrudnieniem Hirte poprosił służby o weryfikację kandydata, otrzymując odpowiedź, że K. „może mieć powiązania z FSB”, ale nie stanowi to problemu.
Życiorys Konstantina K. budzi poważne wątpliwości. W latach 2014-2016 pracował dla organizacji odpowiedzialnej za stosunki z Abchazją, regionem kluczowym dla imperialnej polityki Kremla. Był zaangażowany w organizacje młodzieżowe kontrolowane przez rosyjski rząd i brał udział w spotkaniach rosyjsko-niemieckich.
Według „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, K. miał dostęp do budynku Bundestagu do końca 2024 roku. Rosyjskie władze mogły dzięki niemu pozyskiwać informacje o kontaktach parlamentu z rosyjską opozycją. Hirte próbuje bagatelizować sprawę, twierdząc, że K. nie miał dostępu do poufnych danych.
Ostatecznie K. został odsunięty od kluczowych spraw politycznych, a jego stosunek pracy ma wygasnąć z końcem 2024 roku. Mimo to nadal pojawia się w środowiskach politycznych, będąc członkiem centrum analitycznego z siedzibą na Cyprze.