W debacie publicznej ponownie rozbrzmiewa krytyka dotycząca funkcjonowania Instytutu Pamięci Narodowej. Profesor Antoni Dudek, znany politolog i były członek rady IPN, ostro wypowiedział się o obecnym prezesie Karolu Nawrockim.Zdaniem Dudka, Nawrocki przekształcił IPN w narzędzie własnej promocji, stosując brutalne metody zarządzania. Politolog zarzuca mu koncentrację na autopromocji kosztem merytorycznej działalności instytucji. podkreśla, że budżet IPN wynoszący ponad pół miliarda złotych powinien być wykorzystywany znacznie efektywniej.Wypowiedź Dudka spotkała się z natychmiastową reakcją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zaatakował go, wspominając jego dawne wystąpienia na konferencjach młodzieżówki komunistycznej. Dudek stanowczo odpowiedział, kierując rozmówców do swojej biografii na Wikipedii i wzywając Kaczyńskiego do precyzyjniejszych oskarżeń.
Profesor zaznaczył, że jego ocena Nawrockiego oparta jest na wieloletniej obserwacji, rozpoczętej jeszcze podczas recenzowania jego pracy doktorskiej. Zwraca uwagę, że w medialnej debacie pomija się kluczowe aspekty działalności Nawrockiego jako prezesa IPN.
profesor Aleksander Smolar poparł stanowisko Dudka, określając jego wypowiedź jako bardzo ważną i podkreślając, że Nawrocki jest kandydatem, który powinien wzbudzać niepokój.