Prezydent Andrzej Duda niedawno przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, podczas której omówiono aktualną sytuację międzynarodową. Duda podkreślił kluczowe znaczenie wsparcia Stanów Zjednoczonych w procesie osiągania pokoju na Ukrainie.
podczas rozmowy prezydent RP zasugerował Zełenskiemu utrzymanie konstruktywnej współpracy z prezydentem Donaldem Trumpem. Wyraził również zaufanie co do dobrej woli i uczciwości amerykańskiej strategii negocjacyjnej.
Tymczasem relacje między Trumpem a Zełenskim są wyraźnie napięte. Prezydent USA ostro zaatakował ukraińskiego przywódcę,określając go „dyktatorem” i oskarżając o rozpoczęcie wojny z Rosją.Ekspert nicholas Lokker z Center for a New American Security wskazuje, że stanowisko Trumpa może wynikać z kilku czynników.
Zdaniem analityka, trump wykazuje sympatię wobec Władimira Putina, postrzeganego jako „silny” i „inteligentny” przywódca. Obaj politycy zdają się również podzielać koncepcję stref wpływów w stosunkach międzynarodowych.
Dodatkowo Lokker zwraca uwagę na wcześniejsze kontrowersje związane z procedurą impeachmentu z 2019 roku, gdy Trump próbował wywrzeć nacisk na ukraińskie władze w sprawie śledztwa dotyczącego huntera Bidena.
Ekspert sugeruje, że Trump może żywić urazę do sposobu, w jaki sprawa ukraińska wpłynęła na jego pozycję polityczną podczas pierwszej kadencji prezydenckiej.