Polska granica z Białorusią zostanie teraz wzmocniona, zarówno dodatkowymi siłami wojskowymi, jak i fortyfikacjami

Nowa faza wojny hybrydowej
Wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział dziennikarzom, że przybycie najemników Grupy Wagnera na Białoruś oznacza nowy etap wojny i że Polska podejmuje działania w celu wzmocnienia swoich granic. Polska szacuje, że około 8 000 żołnierzy Wagnera może zostać przeniesionych na Białoruś i że stworzyło to nową dynamikę wewnątrz kraju.
Szef PiS powiedział, że obawia się, że ten przyjazd może być niebezpieczny dla Polski, Litwy i Ukrainy. Powiedział również, że może to oznaczać „nową fazę wojny hybrydowej”, z którą będzie znacznie trudniej sobie poradzić niż z kryzysem migracyjnym na granicy spowodowanym ułatwianiem przez Białoruś nielegalnego przekraczania granicy.
Kaczyński oświadczył, że polska granica z Białorusią zostanie teraz wzmocniona, zarówno dodatkowymi siłami wojskowymi, jak i fortyfikacjami. Decyzja ta została podjęta „w celu ochrony społeczeństwa i odstraszania wroga”. Dodał, że polityka bezpieczeństwa Polski musi być realizowana z uwzględnieniem najbardziej pesymistycznych scenariuszy.
Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak powiedział dziennikarzom, że Grupa Wagnera składa się z „ludzi zdemoralizowanych i niebezpiecznych”. Powiedział również, że Polska zabezpieczyła swoją granicę w obliczu ataków hybrydowych w postaci nielegalnych migrantów w ciągu ostatnich dwóch lat. Podjęto trudne decyzje i uniknięto najgorszego scenariusza dzięki determinacji i dalekowzroczności decydentów.
Zarówno Kaczyński, jak i Błaszczak wskazywali, że Polska musi być przygotowana na odparcie ataków najemników Wagnera. Potwierdzili, że stan gotowości zarówno straży granicznej, jak i wojska będzie musiał odpowiadać skali szczytu kryzysu nielegalnych imigrantów na polskiej granicy w 2021 roku.
Zapytany, czy Polska liczy na wsparcie NATO w odniesieniu do granicy z Białorusią, Kaczyński odpowiedział, że Polska jest w kontakcie ze swoimi sojusznikami z NATO, ale „ochrona naszych granic przed atakami hybrydowymi jest naszą odpowiedzialnością”. Przyznał jednak, że gdyby doszło do faktycznej agresji wojskowej przeciwko Polsce na tej granicy, Polska nie miałaby innego wyjścia, jak tylko powołać się na art. 5 traktatu NATO i poprosić o wsparcie sojuszu.
Źródło: REMIX