Lider PiS Jarosław Kaczyński wyraził wątpliwości co do nowych przepisów dotyczących porozumienia sądowego z Komisją Europejską w sprawie odblokowania miliardów z funduszy unijnych.
Kaczyński: Możliwy chaos w sądownictwie
Wniesione do parlamentu przepisy zmieniające system dyscyplinarny dla sędziów w celu spełnienia wymagań Komisji Europejskiej wymagają szerokiego przeglądu i konsultacji, „aby uniknąć niebezpieczeństwa wprowadzenia chaosu do polskiego systemu prawnego” – powiedział tygodnikowi „Gazeta Polska” lider rządzącego PiS Jarosław Kaczyński.
Zapytany, czy ustawa spełni wymagania Komisji Europejskiej w zakresie praworządności, tak aby Polska mogła otrzymać środki z unijnego funduszu naprawczego, Kaczyński powiedział, że prawdopodobnie tak, ale ostrzegł, że istnieje realne niebezpieczeństwo, że spowoduje ona poważne problemy dla systemu sądownictwa w Polsce, co z kolei może zaszkodzić zdolności Polski do absorpcji głównej części funduszy unijnych z ogólnego budżetu UE.
Kaczyński wydaje się zgadzać z prezydentem Andrzejem Dudą, że przepisy mogą spowodować, że nominacje niektórych sędziów zostaną zakwestionowane.
Przepisy, które podobno zostały uzgodnione z Brukselą, trafiły do parlamentu w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z przepisami dyscyplinowanie sędziów przeszłoby z Sądu Najwyższego do sądu administracyjnego (NSA) i umożliwiłoby sądom pod pewnymi warunkami kwestionowanie statusu poszczególnych sędziów. Rząd liczył na to, że przepisy uda się przepchnąć przez parlament do końca roku.
Jednak w wyniku interwencji prezydenta Andrzeja Dudy zgodzono się na odłożenie debaty nad przepisami do 11 stycznia.
Duda powiedział w czwartek, że ustawa nie była z nim konsultowana i zaapelował o uważne rozpatrzenie projektu legislacyjnego. Podkreślił, że nie zgodzi się na żaden środek, który mógłby podważyć lub próbować zweryfikować jego nominacje sędziowskie, ponieważ zgodnie z konstytucją są one jego prerogatywą.