Często przedstawiani przez liberalne media jako naród prowincjonalny, Polacy okazali się najbardziej tolerancyjni ze wszystkich państw członkowskich UE objętych badaniem.
45 proc. respondentów stwierdziło, że doświadczyło dyskryminacji
Odsetek osób pochodzenia afrykańskiego, które doświadczają dyskryminacji rasowej w Polsce, jest mniejszy niż połowa średniej Unii Europejskiej ujawnił nowy raport Agencji Praw Podstawowych UE.
Agencja Praw Podstawowych UE (FRA) opublikowała w środę wyniki badania przeprowadzonego w kilku krajach członkowskich w odniesieniu do rasizmu doświadczanego przez osoby pochodzenia afrykańskiego w całym bloku.
W Niemczech 76 procent respondentów stwierdziło, że doświadczyło dyskryminacji rasowej w ciągu ostatnich pięciu lat ze względu na kolor skóry, pochodzenie lub religię. W Austrii liczba ta wyniosła 72 procent.
Jednak Polska odnotowała najniższy wskaźnik wynoszący 20 procent.
Średnio w 13 krajach UE objętych badaniem 45 proc. respondentów stwierdziło, że doświadczyło dyskryminacji. Po Polsce, najniższy odsetek odnotowano w Szwecji (25 proc.) i Portugalii (26 proc.).
Według raportu FRA, kwestia ta znacznie wzrosła od czasu poprzedniego badania w 2016 r., kiedy średni odsetek respondentów, którzy zgłosili, że spotkali się z dyskryminacją, wynosił 39%.
Dyrektor FRA Michael O’Flaherty określił ten trend jako „szokujący” i wezwał państwa członkowskie UE do zapewnienia, że „osoby pochodzenia afrykańskiego mogą korzystać ze swoich praw – bez rasizmu i dyskryminacji”.
Raport FRA, zatytułowany „Being Black in the EU: Doświadczenia osób pochodzenia afrykańskiego” opiera się na wywiadach z 6 752 osobami pochodzenia afrykańskiego w Austrii, Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Luksemburgu, Polsce, Portugalii, Hiszpanii i Szwecji.
Źródło: Remix