Polska, Litwa i Łotwa mogą wspólnie zamknąć swoje granice z Białorusią w przypadku „poważnych incydentów z udziałem Grupy Wagner” wzdłuż ich granic z Białorusią, powiedział minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński.
Polska zrobi wszystko, co w jej mocy
„Nie wykluczam, że jeśli zdecydujemy, że jest to właściwa odpowiedź w tej chwili, doprowadzimy do całkowitej izolacji Białorusi” – powiedział Kamiński.
Na początku tego roku trzy kraje zamknęły niektóre przejścia graniczne z Białorusią i zaostrzyły sankcje.
W czwartek premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński i minister obrony Mariusz Błaszczak również odwiedzili przygraniczną wioskę Połowce wraz z Kamińskim.
Kaczyński powiedział, że Polska zrobi wszystko, co w jej mocy, aby „odeprzeć prowokacje lub agresję”.
Obwinił białoruskiego przywódcę Aleksandra Łukaszenkę i prezydenta Rosji Władimira Putina za polsko-białoruski spór graniczny, mówiąc, że Polska będzie nadal wzmacniać granicę z Białorusią.
Mieszkańcy polskiego miasta Terespol, położonego 8 kilometrów od granicy, podobno słyszą regularne strzelaniny i widzą helikoptery wojskowe nad głowami po tym, jak rosyjska armia najemna Grupy Wagnera przybyła do Brześcia, białoruskiego miasta po drugiej stronie granicy.
Raporty wskazują, że jednostki białoruskich sił specjalnych trenują z Grupą Wagnera na poligonie wojskowym w Brześciu, w pobliżu wsi Pryłuki, zaledwie 3,2 kilometra od Bugu.
Blasczak powiedział, że Polska przenosi ponad 1000 żołnierzy do miast Biała Podlaska i Kolno na wschodzie kraju oraz 500 policjantów w celu wzmocnienia bezpieczeństwa na granicy.
Źródło: PAP