Polska niezwłocznie wyśle grupę zadaniową na Litwę, aby wesprzeć poszukiwania zaginionych amerykańskich żołnierzy. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o wysłaniu kilkudziesięciu żołnierzy z ciężkim sprzętem oraz płetwonurkami.
Do zdarzenia doszło we wtorek podczas ćwiczeń wojskowych na poligonie w Podbrodziu, niedaleko granicy z Białorusią. Czterech amerykańskich żołnierzy z 1. Brygady 3. Dywizji Piechoty zaginęło podczas szkolenia taktycznego, prawdopodobnie podróżując gąsienicowym transporterem M88.
Armia USA poinformowała, że opancerzony pojazd Hercules został znaleziony zanurzony w zbiorniku wodnym. Do akcji poszukiwawczo-ratunkowej skierowano litewskich i zagranicznych wojskowych oraz śmigłowce Sił Powietrznych i Państwowej Straży Granicznej Litwy.
Szef Sztabu Generalnego WP, generał Wiesław Kukuła, podkreślił, że żołnierze tej jednostki są doskonale znani polskim wojskowym, którzy wielokrotnie ćwiczyli razem. Zaoferowali oni wsparcie w niezwykle trudnej operacji poszukiwawczo-ratowniczej.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte określił sytuację jako „okropną”, składając wyrazy współczucia bliskim żołnierzy. Minister obrony Litwy Dovile szakaliene zaznaczyła, że dotychczas nie odnaleziono ciał czterech żołnierzy, a ich śmierć nie została oficjalnie potwierdzona.