Janusz Palikot został zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 2 milionów złotych. Prokuratura Krajowa potwierdziła, że były poseł opuści areszt w poniedziałek.
30 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył areszt Palikotowi o trzy miesiące, jednocześnie wskazując możliwość zwolnienia po wpłaceniu kaucji do 31 stycznia. Palikot został zatrzymany 3 października przez CBA w Lublinie i Biłgoraju razem z dwoma współpracownikami – Przemysławem B. i Zbigniewem B.
Politykowi postawiono osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczenia mienia. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem około 5 tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. Zarzuty obejmują lata 2019-2023.
Prokuratura zarzuca podejrzanym wprowadzanie w błąd inwestorów nieprawdziwymi informacjami w dokumentach emisyjnych.Zainwestowane środki nie były przeznaczane na wskazane cele, lecz wydawane na pokrycie wcześniejszych zobowiązań spółek będących w złej sytuacji finansowej.
Dodatkowo jeden z zarzutów dotyczy przywłaszczenia napojów alkoholowych o wartości ponad 5 milionów złotych. Najsurowsza kara, jaka grozi Palikotowi, to 20 lat więzienia. Według jego adwokata, klient nie przyznaje się do postawionych zarzutów.
Syndyk poinformował, że obecnie zgłoszono ponad 1000 wierzytelności, a trwa inwentaryzacja majątku upadłej spółki.