W Berlinie odbyła się masowa manifestacja przeciwko współpracy politycznej między CDU a skrajnie prawicową partią AfD. Ponad 160 tysięcy osób wzięło udział w proteście, wyrażając sprzeciw wobec naruszenia wieloletniej tradycji politycznej w Niemczech.
Demonstranci zgromadzili się przed Bundestagiem, a następnie przemaszerowali pod siedzibę partii CDU.Protest był bezpośrednią reakcją na wspólne głosowanie posłów CDU z AfD w sprawie zaostrzenia polityki migracyjnej. To wydarzenie złamało niepisaną umowę między partiami demokratycznymi o niepodejmowaniu współpracy ze skrajną prawicą, obowiązującą w Niemczech od czasów II wojny światowej.
Uczestnicy manifestacji podkreślali konieczność ochrony wartości demokratycznych. anna Schwarz, jedna z protestujących, stwierdziła, że nie można już dłużej ignorować zagrożeń dla demokracji. Protesty rozpoczęły się w piątek i osiągnęły szczyt w niedzielę w Berlinie, ale odbywały się również w innych miastach, takich jak Hamburg, Lipsk, Kolonia i Stuttgart.
Mimo że projekt ustawy o ograniczeniu imigracji ostatecznie nie został przyjęty, samo głosowanie z udziałem AfD wywołało ogromne oburzenie społeczne. Manifestacja miała miejsce na niespełna miesiąc przed przedterminowymi wyborami federalnymi zaplanowanymi na 23 lutego.