W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Marcin Mastalerek, były szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, wypowiedział się krytycznie o sytuacji Prawa i Sprawiedliwości w opozycji. Stwierdził, że rok to zbyt krótki okres, aby partia mogła przeprowadzić kompleksową autorefleksję po porażce wyborczej.
Mastalerek odniósł się do kampanii wyborczej Karola Nawrockiego, zauważając, że mimo słabego początku, kandydat stopniowo poprawił swoją pozycję.Jego zdaniem kluczowym momentem była sprawa związana z atakiem Zełenskiego, która paradoksalnie pomogła Nawrockiemu.Polityk podkreślił, że PiS nie potrafił wykorzystać swojej władzy do narzucenia narracji podczas kampanii wyborczej w 2023 roku. Jego zdaniem partia,będąc obecnie w opozycji,ma jeszcze mniejsze szanse na skuteczne zdominowanie politycznego dyskursu,zwłaszcza gdy rządzący donald Tusk dąży do jej marginalizacji.mastalerek wyraził sceptycyzm co do możliwości zwycięstwa kandydata PiS, wskazując na wewnętrzne problemy partii, które Jarosław Kaczyński określiłby mianem „imposybilizmu”. Podkreślił również, że rządzący zawsze mają więcej narzędzi oddziaływania, podczas gdy opozycji znacznie trudniej prowadzić skuteczną walkę polityczną.