Rodzina z Mississippi zażądała w czwartek zwolnienia funkcjonariusza policji i oskarżenia go o napaść za zastrzelenie 11-letniego chłopca.

Kolejny incydent z serii policyjnych ataków na nieuzbrojonych Afroamerykanów
Aderrien Murry, który wezwał policję na prośbę swojej matki, był nieuzbrojony i postępował zgodnie z instrukcjami funkcjonariusza z Indianoli Grega Capersa, kiedy Capers postrzelił go w klatkę piersiową wczesnym rankiem w sobotę, powiedział adwokat rodziny Carlos Moore.
Chłopiec wezwał policję do domu po tym, jak jego matka, Nakala Murry, była zagrożona przez mężczyznę o 4 rano czasu lokalnego, ale Capers „eskalował sytuację”, powiedział Moore.
Mężczyzna był jego ojcem, podała ABC News, powołując się na Murry’ego.
Moore wezwał do ujawnienia nagrania z kamery ciała i sprzeciwił się umieszczeniu Capersa na płatnym urlopie w oczekiwaniu na dochodzenie.
Niewielka grupa protestujących zorganizowała protest z rodziną w ratuszu w czwartek rano.
„Domagamy się sprawiedliwości. 11-letni czarnoskóry chłopiec z miasta Indianola był o krok od utraty życia” – powiedział Moore. „Nie zrobił nic złego i wszystko zrobił dobrze”.
Murry został przewieziony do Centrum Medycznego Uniwersytetu Mississippi na leczenie i zwolniony w środę, podała CNN.
Biuro Śledcze Mississippi prowadzi dochodzenie, podało CNN.
Incydent ten jest ostatnim z serii policyjnych strzelanin do nieuzbrojonych Afroamerykanów. W kwietniu funkcjonariusze odpowiedzieli na wezwanie do przemocy domowej w niewłaściwym domu i zabili 52-letniego mężczyznę w Nowym Meksyku. W 2020 roku Breonna Taylor została zabita podczas nieudanego nalotu policyjnego w Louisville w stanie Kentucky.
Zamieszkane w większości przez czarnoskórych mieszkańców miasto Indianola, liczące 15 000 mieszkańców, znajduje się około 160 km na północ od Jackson, stolicy stanu.
Źródło: CNN